Jawornik: Kładka otwarta. Można przechodzić nad Zakopianką
- 16 lutego 2015
Kładka nad Zakopianką została otwarta. Mieszkańcy mogą bezpiecznie pokonywać drogę
Jej budowa trwała od 18 grudnia 2013 roku. Oświetlana nocą kładka ma rozpiętość 44 metrów, długość 57 metrów, po obu jej końcach znajdują się windy, nawierzchnia jest podgrzewa, a wszystko monitorują kamery. Nowa kładka nad Zakopianką w Jaworniku kosztowała ponad 7,5 mln zł. Pieniądze na budowę kładki w 85 % pokryje dotacja unijna z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, a pozostałe pieniądze pochodzą z Krajowego Funduszu Drogowego.
Ma poprawić bezpieczeństwo mieszkańców, którzy na jej budowę czekali od kilku lat. Miejsce to nigdy nie należało do przyjaznych dla pieszych. Często dochodziło tutaj do wypadków z ich udziałem podczas, gdy starali się przedostać na drugą stronę Zakopianki.
Brawo. Z a 7,5 mln zł. lumpy będą bezpiecznie po piwko na stację przechodzić.
Bo podróżujący tam przystanku nie mają i tak muszą dyndać poboczem, chcący jechać do Krakowa,albo do Myślenic
Podgrzewana !!! No bez jaj. Trzeba było zrobić jeszcze ruchomą platformę jak w Jetsonach po co męczyć nogi. Paranoja 7,5 mln zł a dobudowanie i wyposażenie nowego bloku operacyjnego w szpitalu 5 mln.
Więcej wypadków było koło salonu Seata ale kładkę wybudowano tu gdzie nie ma żadnego przystanku i chodzą głównie wymienieni przez przedmówcę.Może dlatego że tu na wzgórzu lepiej ją widać niż tam w dolinie ?
Nie no kładka musi być "dizajnerska" aby waliła po oczach, oświetlenie ECO ledowe, tylko szkoda ze ktoś nie pomyślał o 3 skrajnym pasie dla samochodów jadących od strony Jawornika chcących się włączyć na zakopiankę.
Najgorsze jest to że ta kładka zbyt dominuje, jest wizualnie ciężka... i po prostu brzydka.
Wystarczyło więc zrobić normalną brzydką, tyle że nie walącą po oczach swoją brzydotą a co najważniejsze tańszą!