Piłka nożna V liga: W niedzielę Orzeł zagra o utrzymanie w lidze
- 17 czerwca 2015
Do końca rozgrywek została tylko jedna kolejka. Ten mecz zdecyduje o tym czy Orzeł Myślenicki pozostanie w lidze
Zarówno Orzeł jak i Rokita Kornatka oraz LKS Rudnik zremisowały swoje mecze w minionej kolejce. Walka o utrzymanie rozegra się w najbliższy weekend. Z rozgrywkami na poziomie V ligi pożegna się jedna z tych drużyn. Orzeł gra w Kornatce w niedzielę o godz. 17, natomiast Rudnik podejmie Gdovię.
Tabela przed ostatnią kolejką:
oby sie nie utrzymali
Bez względu na średnią wieku Wygrajcie ten ostatni mecz! Bo tak naprawdę w każdym meczu gra się o wygraną, no czasami brakuje szczęścia, oby w niedziele było po Waszej stronie!
Z ciekawości policzyłem, średnia kadry meczowej na najbliższy mecz 22 lata.
Panowie nie kłóćcie się, ważne aby zawodnicy, a przede wszystkim kluby nie zapominały o kibicach, bo to dla nich m.in. się gra! Pierwsza runda (jesienna) w wykonaniu LKS Górek rzeczywiście nie napawała optymizmem - 0 punktów (zero!). Spowodowane to było głównie tym jak zresztą w wielu klubach, że zawodnicy to normalni ludzie jak my, którzy niejednokrotnie mają już rodziny i np. wyjeżdżają za chlebem zagranicę. LKS Górki nie robi problemów jeśli zawodnik przechodzi do innego klubu (wypożyczenia), z niewolnika nie ma zawodnika. Na Górnym Przedmieściu mimo braku boiska (Orzeł, Dalin takie obiekty mają!) kibice chcą przychodzić na mecze i dopingować swój zespół dlatego chłopcom chce się grać. Zmiana trenera (poprzedni odszedł do Raciechowic, a teraz trenuje w Orle - nie tylko są przejścia na linii Orzeł i reszta świata ale zdarza się czasem i w drugą stronę) na pewno poukładała ponownie ten zespół. Fakt jest także taki, że w LKS Górki gra sporo wychowanków z Orła i często z kolegami z Górnego jeżdżą na mecze Orła, wydaje mi się to normalną rzeczą w końcu reprezentujemy miasto Myślenice, z którego jesteśmy na Górnym Przedmieściu dumni, że możemy je reprezentować. Zawodnicy Orła czy Dalinu wiedzą o czym piszę... jak się jedzie na mecz wyjazdowy to się to czuje....hura na Józia na chłopców z miasta...
nie ma to jak wkladac w cos serce i siebie a zawsze sie znajdzie jeden z drugiem de... ktory cie zhejtuje dla sportu