Wicemarszałek o produktach regionalnych
- 26 września 2015
Wicemarszałek Wojciech Kozak wziął udział w cyklu wykładów organizowanych w Małopolskiej Szkole Gościnności w Myślenicach
Tym razem tematem były „Małopolskie produkty regionalne i tradycyjne”, o których opowiedział Wojciech Kozak wicemarszałek Województwa Małopolskiego. Uczniowie szkoły mogli dowiedzieć się czym charakteryzują się produkty lokalne, regionalne i tradycyjne, ale także mogli posłuchać wielu ciekawostek kulinarnych.
Ponadto poznali procedurę umieszczenia produktów na Liście Produktów Tradycyjnych, gdzie obecnie widnieje aż 141 małopolskich specjałów, a także procedury rejestracji produktów regionalnych.
– Małopolskie dziedzictwo kulinarne jest tak bogate, że wprowadzono wiele narzędzi, dzięki któremu nie tylko chronimy tradycyjne receptury dań i produktów, ale też promujemy producentów, by coraz więcej osób mogło cieszyć się tymi smakami – mówił Wojciech Kozak.
Wicemarszałek przybliżył młodzieży chronione 11 produktów regionalnych z Małopolski takich jak m.in. oscypek, karp zatorski, obwarzanek krakowski czy kiełbasa Lisiecka. W trakcie spotkania pojawiły się między innymi pytania o sklepiki szkolne i to dlaczego, w związku z nowym rozporządzeniem, nie może być w nich nawet obwarzanków.
Produkty regionalne istnieją od setek lat ale nikt przez te lata nie wpadł na to że trzeba jakieś certyfikaty,zezwolenia itp.Przez lata kupowałam od "baby" wiejską kiełbaskę ,serki itp.bo były smaczne a o ty decydował ten kto je produkował a nie banda urzędasów opłacana za nasze podatki.Natworzą setki debilnych przepisów a potem za ciężkie dotacje niby uczą ludzi jak przez to przebrnąć.Te wszystkie "tradycyjne " wyroby z ich certyfikatami mają tyle wspólnego z tradycją co Św.Jan Kanty z kanciarzami.
Jeżeli ktoś zniszczy tradycję to na pewno urzędnicy.
Czyli w streszczeniu, banda darmozjadów decyduje co jest "cacy" a co "be".
Wicemarszałek Kozak lat 58 kontra Obwarzanek Krakowski lat 580 !