Piknik Bożonarodzeniowy: Nie tylko kiermasz potraw, ale i pomoc dla Laury z Krzyszkowic
- 17 grudnia 2017
Podczas tegorocznego pikniku bożonarodzeniowego mieszkańcy nie tylko spotkają się z Mikołajem i prawdziwymi reniferami i wezmą udział w kiermaszu potraw. Przedświąteczne spotkanie to również okazja do pomocy trzyletniej Laurze z Krzyszkowic
Piknik wystartował w samo południe. W świąteczny klimat mieszkańców Myślenic wprowadzają nie tylko przystrojone stragany z nietypowym asortymentem potraw wigilijnych, ale także podobnie jak przed rokiem osoba Świętego Mikołaja wraz z prawdziwymi reniferami. Święty Mikołaj czekać będzie na wszystkie dzieci w godzinach od 10:00 do 18:00.
Od godziny 12:00 do 14:00 odbędzie się ponadto kiermasz wigilijnych potraw przygotowanych przez Koła Gospodyń z Gminy Myślenice. Tylko tego dnia na rynku poczuć będzie można zapach korzennych pierniczków, skosztować grzane wino, nabyć świecidełka, rękodzieło w świątecznym klimacie, smaczne wypieki i oryginalne pomysły na prezenty zaproponowane przez Koła Gospodyń. Niektóre potrawy będzie można skosztować w niecodziennej degustacji, natomiast inne przygotowane przez wystawców przeznaczone będą na sprzedaż.
Oprócz wspomnianego kiermaszu i zagrody Świętego Mikołaja nie zabraknie prezentów dla dzieci, ale także animacji, warsztatów i zabaw przygotowanych przez Myślenicki Ośrodek Kultury i Sportu.
Podczas imprezy prowadzona będzie ponadto charytatywna zbiórka dla Laury Kurowskiej zmagającej się z wysokim napięciem mięśniowym w nogach, które uniemożliwia jej samodzielne chodzenie. Jedyny ratunek to operacja, którą można przeprowadzić w Stanach Zjednoczonych. Na ten cel rodzice potrzebują 250 tys. zł.
fajna impreza.
mikołaj jeszcze spoko ale jak na początku rozdawał dzieciom i pierniczka i lizaka to potem jak nawaliło krasnali to już reglamentował temu;lizaczek a temu pierniczek i cześć co bardziej kumatych dzieci "a czemu on ma lizaczek a ja nie" - boskie :). natomiast pan "elf" to jakaś porażka. zapyla takich w butach A..dasa robiąc zdjęcia ale jak tylko ktoś za blisko podszedł do renifera to zaraz "nie dotykać renifera!!!!", dzieci chciały popatrzeć przez choinki i zaczęły odgarniać gałązki - "nie dotykać gałązek!!!!" - kurcze gość tu był chyba za karę. Ponoć renifery miały być atrakcją dla dzieci - przy takim podejściu jak nawet popatrzeć nie można to super atrakcja.
Fajnie było także na straganach. Mnie najbardziej podobał się gość od kiełbasy. Babka dała mu 100zł a on jej daje kiełbasę, biegnie na drugi koniec stosika kładzie resztę na słoikach i krzyczy "weź sobie tu resztę" babka nawet go nie słyszała i chyba tylko uczciwość ludzi uratowała ją przed najdroższą kiełbasą świata :) dramat.
oby więcej takich imprez :)
powinno być tak, że stado dzieci mogło wsiąść na osiołka i pohuśtać się na lasce mikołaja :D jak patrze na film to zainteresowanie było duże i to chyba pokazuje że impreza trafiona
a miały dzieci jakąś alternatywę w powiecie?
Faktycznie ten cały elf był bardzo wredny. Nadawał by się raczej na diabła. Totalna porażka.