Sułkowice: Podczas zlotu samochodów zabytkowych można było zajrzeć nie tylko pod maskę
- 3 lipca 2018
Uczestnicy V Zlotu Zabytkowych Samochodów i Motocykli w Sułkowicach nie tylko prezentowali swoje samochody, ale chętnie opowiadali o ich historii. Oglądających tak samo interesował wygląd samochodów, co ich serce
Do Sułkowic zjechali kolekcjonerzy i miłośnicy starych, kultowych aut i motocykli, by wspólnie móc oglądać swoje okazy, a przy okazji pochwalić się nimi.
Wśród pojazdów prezentowanych w Sułkowicach znajdował się m.in. parowy Grout z 1899 r., Chrysler Lebaron 38, Fiat 500 Topolino, MG 17, samochód należący wcześniej do Mieczysława Fogga - Renault Celtaquarte z 1934 r., motor Zündapp nr 43, Ford model A z 1931 r., Mercedes 300 sel, Metz ze skrzynią biegów cierną z 1912 r. i wiele innych ciekawych egzemplarzy zabytkowych i kultowych pojazdów. Trójkołowiec Trojan Heinkel Cabine 4, który został faworytem publiczności, auto MG seria T, model D z 1950 r. oraz Fiat 600 z 1957 r. otrzymały puchar Burmistrza Gminy Sułkowice za elegancję pojazdu.
Następnie kawalkada zabytkowych samochodów przejechała pod firmę Juco, gdzie Stanisław Światłoń zorganizował w starej drewnianej kuźni pokaz tradycyjnego kowalstwa. Dwóch sułkowickich kowali - Jan Judasz i jego syn Tomasz na oczach „zlotowców” wykonywali podkowy, które potem niektórzy otrzymali w prezencie – na szczęście.
Właściciele demonstrowali zwiedzającym nie tylko wygląd zewnętrzny swoich pojazdów, ale także ich serce, czyli motor.
- Wyprodukowano 30 tys. sztuk tego samochodu, z czego ponad 80% wyjechało do Stanów, były wykorzystywane na dowozy lotników do samolotów. Ma 54 koni mocy, waży niecałą tonę. Jeździ nawet na imprezy słowackie czy czeskie, po 300 km, był robiony sposobem gospodarczym. Koledzy i przyjaciele – lakiernik, stolarz pomagali mi przy jego renowacji. Ten samochód ma drewniany szkielet, który jest obity blachą - mówił właściciel samochodu MG seria T, model D z 1950 r.
Zlot miał uświetnić setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Komentarze