Piłka nożna, A-klasa: Rokita wygrywa z Górkami przed myślenicką publicznością

W 4 kolejce myślenickiej A-klasy Górki przed własną publicznością zmierzyły się z wicemistrzem minionego sezonu - Rokitą Kornatka. W meczu lepszym okazali się być goście, którzy decydującą bramkę zdobyli w ostatniej minucie spotkania

LKS Górki Myślenice - LKS Rokita Kornatka 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 1’ M.Pietrzyk as. I.Ziaja, 1:1 19’ D.Piwowarczyk,1:2 90+3’ R.Budzowski

Górki: Artur Szlachetka - Tomasz Kania (72’ Andrzej Szlachetka), Rafał Bujas, Ireneusz Ziaja, Kamil Plewa - Mateusz Biela - Mateusz Obierzyński (kapitan), Ignacy Dudek, Karol Turała (64’ Mateusz Kubiński), Kamil Malina (58’ Jarosław Kuchnia) - Mateusz Pietrzyk
Rokita: Wojciech Rymarczyk - Adrian Kania, Mateusz Mistarz, Sławomir Mistarz, Artur Kornio - Adam Piwowarczyk, Damian Piwowarczyk (74' Michał Murzyn), Dawid Kania, Łukasz Serafin, Rafał Budzowski - Paweł Kozielec (65' Mateusz Dudzik)

Pojedynek rozpoczęli gospodarze, którzy już w 51. sekundzie otworzyli wynik meczu za sprawą gola Mateusza Pietrzyka. Sam strzelec już dziesięć minut później mógł rozstrzygnąć losy starcia, jednak zawiodła skuteczność, która była głównym mankamentem w grze ekipy prowadzonej przez Wojciecha Czajkę w czasie sobotniego pojedynku.

W pierwszej połowie zgromadzona publiczność miała okazję obejrzeć świetne zawody, które obfitowały w ciągłe sytuacje pod obiema bramkami. Rokita doprowadziła do remisu w 19. minucie po strzale głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

W czasie drugich czterdziestu pięciu minut, poziom meczu delikatnie się obniżył, aczkolwiek dalej można było ujrzeć sytuacje podbramkowe, coraz częściej wykonywane przez gospodarzy. Górki miały swoje świetne okazje, aczkolwiek brakowało wykończenia lub w fenomenalny sposób interweniował golkiper ekipy przyjezdnej, jak np. w akcji w 87. minucie, kiedy obroniony został dokładny strzał Dudka. Losy meczu rozstrzygnięte zostały w doliczonym czasie gry, a wówczas bramkę na wagę trzech punktów dla Rokity zdobył Budzowski.

Dla podopiecznych trenera Wojciecha Czajki to druga porażka a myśleniczanie kontynuują fatalną passę meczów na własnym boisku bez punktu. Okazję do rehabilitacji ekipa z Myślenic będzie miała w najbliższą niedzielę, kiedy zmierzy się w starciu z Orłem Nowa Wieś.

• 
• 
• 
• +23