Osieczany

Mieszkańcy od lat domagają się przejść dla pieszych. Czy powstaną?

Mieszkańcy od lat domagają się przejść dla pieszych. Czy powstaną?

Przez Osieczany biegnie droga powiatowa, na której brakuje przejść dla pieszych.

O te od lat zabiegają mieszkańcy, co doprowadziło do organizacji debaty społecznej w tej sprawie

Sprawa przejść przez drogę powiatową w Osieczanach poruszona została podczas debaty społecznej, zorganizowanej w tamtejszej szkole podstawowej. Wzięli w niej udział mieszkańcy, przedstawiciele myślenickiej policji, strażnicy miejscy oraz dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.

Tematem dyskusji było bezpieczeństwo pieszych w Osieczanach. - Temat ten wybrany został z uwagi na docierające do policjantów głosy, że mieszkańcy Osieczan nie czują się bezpiecznie przechodząc przez jezdnię, w związku z czym chcieliby, aby na drodze powiatowej pojawiło się więcej przejść dla pieszych – wyjaśnia prowadzący spotkanie Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Jak się okazuje, droga nie należy do bezpiecznych, często dochodzi na niej do wypadków, a jeden z nich na przestrzeni ostatnich lat okazał się śmiertelny.

Mieszkańcy jako newralgiczne wskazują miejsca w okolicy domków działkowych, szkoły, okolice sklepu spożywczego i przystanków.

W wyniku debaty ustalono, że przejścia są konieczne i będą realizowane o ile pozwolą na to finanse i możliwości techniczne. Kolejne spotkanie w tej sprawie zostanie zorganizowane za pół roku.

Powiązane tematy

Komentarze (17)

  • 13 lut 2019

    Trochę to jest żałosne, że do spraw oczywistych trzeba debatować. Myślenice stać było na muzeum niepodległości czy nową nawierzchnię na rynku - były decyzje a nie debaty a skala finansowania :) - nie stać o podstawowe elementy bezpieczeństwa. Już jest po wyborach a dalej jakby zarzucano nas kiełbasą o debatach, to są rzeczy które się po prostu wykonuje a nie o których debatuje.

    25 10 Odpowiedz
  • 13 lut 2019

    Wypadek śmiertelny nie przyniósł efektów ?
    aż dziwne , bo przecież zawsze musi się stać tragedia , aby dopiero coś się działo w kwestii przejścia dla pieszych , progów zwalniających , odpowiedniego oświetlenia , czy oznakowania .
    Widocznie jedna tragedia to mało i trzeba poczekać na kolejną... tak to już działa .

    20 8 Odpowiedz
  • 14 lut 2019

    Ale nie ma przeszkód aby pasy były zrobione z udziałem gminy, wiele inwestycji jest robionych wspólnymi siłami - chcieć to móc.

    13 2 Odpowiedz
  • 14 lut 2019

    Nie rozumiem w jakim celu te pasy są potrzebne skoro chodnik jest tylko po jednej stronie to co pasy maja ułatwic przejscie gdzie z chodnika do rowu ????nikt mi nie powiw ze osoba która wyjdzie z domu po stronie gdzie niema chodnika pujdzie poboczem po błocie do najbliszych pasów żeby przejsc na drugą stronę nie poprostu przelezie prosto od domu na druga strone i pujdzie chodnikiem a pasy to tylko niepotezebna inwestycja marnowanie pieniedzy i dodatkowe utrudnianie ruchu!!!

    19 15 Odpowiedz
  • 14 lut 2019

    W tej "debacie" ze strony decydentów brali udział przedstawiciele instytucji, poza dyrektorem zarządu dróg powiatowych, który bez zgody starosty nic nie zrobi, od których w temacie przejść dla pieszych na drodze powiatowej nic nie zależy. Policja co najwyżej może o takie przejścia wnioskować, straż miejska nie ma prawie żadnych uprawnień odnośnie ruchu drogowego. Drogą powiatową zarządza starostwo pod kierownictwem Józefa Tomala, zatem ta instytucja z mocy prawa odpowiada za tę drogę i jej infrastrukturę w tym przejścia dla pieszych i.t.d. Urząd MiG w Myślenicach nie ma żadnych uprawnień i obowiązków wobec tej drogi. A teraz rada dla mieszkańców Osieczan i okolicznych miejscowości, zamiast "bić pianę" na tego typu spotkaniach, należy udać się z delegacją do starosty Józefa Tomala i zarządać natychmiastowego wykonania przejść dla pieszych. Kiedy otwierano po remoncie jeden z oddziałów szpitala w Myślenicach Józef Tomal jako pierwszy przecinał wstęgę, niech teraz wykaże się w temacie przejść dla pieszych.

    14 10 Odpowiedz

Zobacz więcej