Diler dopalaczy ze Śląska wpadł w Myślenicach. „Sądził, że z dala od domu będzie anonimowy”

Kryminalni z Myślenic zatrzymali 45-letniego mieszkańca Śląska, który w powiecie myślenickim sprzedawał dopalacze

Policjanci Wydziału Kryminalnego KPP Myślenice na początku ubiegłego tygodnia wytypowali mężczyznę, który sprzedawał na terenie powiatu dopalacze. W ciągu kilku dni ustalili jego personalia. - Następnie pozostało tylko czekać na dobry moment, żeby go zatrzymać – opowiada Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Ten nadszedł w piątek. Kryminalni pojechali do Częstochowy, gdzie najpierw zatrzymali 45-latka, a następnie przeszukali jego mieszkanie. Tam znaleźli 1300 gramów dopalacza 4CMC oraz aparaturę do wytwarzania substancji zabronionych, m.in. szklane kolby, grzałki czy zbiornik destylacyjny.

Zatrzymany najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, czekając na wyrok sądu. Jest podejrzany o produkcje ponad 2,5 kilogramów dopalaczy, które również sprzedawał, czyniąc sobie z tego przestępstwa stałe źródło dochodu. Policja szacuje, że mógł zarobić niemal 30 000 zł.