Padało zaledwie przez kilka dni, a strażacy interweniowali 253 razy

Podczas kilkudniowych opadów i fali wezbraniowej na rzekach w powiecie, strażacy interweniowali 253 razy. Najwięcej pracy mieli w gminie Myślenice, Sułkowice i Raciechowice

W ubiegłym tygodniu po kilkudniowych opadach stany ostrzegawcze na rzekach powiatu zostały przekroczone, a starosta ogłosił alarm przeciwpowodziowy. Kiedy wszystkie oczy skupione były na Rabie, w tym czasie dawały o sobie znać mniejsze potoki i woda spływająca z pól. Ziemia była tak mokra, że nie była w stanie przyjąć więcej wody. Ta spływała poboczami na drogi niszcząc rowy i zalewając zabudowania.

Mł. bryg. Roman Ajchler: Akcje w głównej mierze polegały na zabezpieczaniu posesji workami z piaskiem, usuwaniu połamanych drzew, utrzymaniu przejezdności na drogach, udrażnianiu przepustów, wypompowaniu wody. Działania prowadzono siłami PSP, OSP przy współpracy z Służbami Zarządzania Kryzysowego poszczególnych Gmin. Ponadto zastęp PSP z przyczepą pompową wspomagał działania na terenie powiatu oświęcimskiego.

Od 22 do 26 maja strażacy wyjeżdżali do 253 zdarzeń. Najwięcej odnotowano w gminie Myślenice (89), Sułkowice (36), Raciechowice (28), Siepraw (26), Dobczyce (21), Lubień (17), Wiśniowa (14), Pcim (12), Tokarnia (10).

• 
• 
• 
• +27