Głogoczów: 9 tys. zł. dla Koła Gospodyń Wiejskich
- 19 kwietnia 2012
Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich w Głogoczowie zostało jednym z czterech małopolskich laureatów VII edycji programu „Razem Możemy Więcej” i otrzymało 9 tys. złotych dotacji
W ramach projektu przedstawiciele Zespołu Pieśni i Tańca Ziemia Myślenicka odwiedzą miejscowe przedszkole. Zaplanowano też zakup regionalnych strojów ludowych dla przedszkolaków (zakup finansowany z budżetu przedszkola jako wkład własny partnera) i gospodyń, warsztaty dla gospodyń „Kwiaty z krepiny”, „Filcowe korale” oraz warsztaty plastyczne, ceramiczne i teatralne o tematyce ludowej dla dzieci uczęszczających do Przedszkola Samorządowego w Głogoczowie.
Uczestnictwo we wszystkich warsztatach jest bezpłatne. Zwieńczeniem projektu będzie wspólny Jarmark Rodzinny, na którym zostaną zaprezentowane stroje oraz wykonane w trakcie warsztatów prace. W trakcie trwania Jarmarku przewidziano wiele atrakcji, m.in. koncert Zespołu Pieśni i Tańca Ziemia Myślenicka, występy przedszkolaków i gospodyń, ludowy pokaz mody, konkursy nawiązujące do ludowości.
Realizacja projektu będzie trwała od kwietnia do czerwca 2012 roku. Adresatami projektu są członkinie Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich w Głogoczowie i wszystkie dzieci uczęszczające do Przedszkola Samorządowego w Głogoczowie. Konkurs na dotacje organizowany był przez Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej.
Pomysłodawcą i koordynatorem projektu z ramienia gospodyń jest Agnieszka Węgrzyn, Prezes Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich w Głogoczowie. Koordynatorem projektu z ramienia Przedszkola Samorządowego w Głogoczowie jest Renata Ćwierz, nauczycielka.
Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich w Głogoczowie powstało 16 grudnia 2011 roku i jest kontynuatorem dzieła Koła Gospodyń Wiejskich w Głogoczowie. Projekt „Ludowa moda – Gospodynie i Przedszkolaki kultywują lokalne zwyczaje” jest pierwszym projektem napisanym tuż po uzyskaniu osobowości prawnej przez organizację gospodyń z Głogoczowa. Stowarzyszenie jest pierwszym kołem gospodyń wiejskich w gminie Myślenice, które uzyskało osobowość prawną.
Ojej tyle energi się marnuje bezproduktywnie!!!
Zajrzałam na to forum bo usłyszłam, że żle się dzieje w Głogoczowie.... a tam tacy fajni ludzi są ?! Więc co co chodzi ?
Nie szkoda Wam czasu?
Pozdrawiam serdecznie WSZYSTKICH!
Ewa Chromniak
Fundacja BIS
to fajna wiadomosc ze takie kola radza sobie same a nie musza prosic o dotacje urzedow itp.
Brawo drogie Panie! Wspaniale działacie. Widziałem Was przy kilku akcjach i jestem pod wrażeniem. Pracowite, radosne, żartujące. Gratuluję całej ekipie, tak trzymać!
Witam,
ponieważ zostałam publicznie obrażona bardzo proszę panie: wieśniaczkę, "też ze wsi" i sołtyskę o ujawnienie swojej tożsamości - mam wrażenie, ze jest to tylko jedna i ta sama osoba albo kilka osób związanych z jedną organizacją.
Zapraszam na rozmowę ze mną i paniami ze Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich w Głogoczowie w sobotę na wiosennym spotkaniu mieszkańców. Osobiście będą Panie mogły się przekonać co głogoczowskie gospodynie sądzą o współpracy ze mną. Od godziny 17 będziemy razem robiły kanapki, więc mogą Panie przyjść i zobaczyć na własne oczy jak pracujemy. Zapraszam.
Prezesem Stowarzyszenia zostałam na wyraźną prośbę Pań i staram się im służyć jak najlepiej umiem. Projekt o którym napisano w artykule powyżej jest najlepszym tego przykładem. Dzięki niemu gospodynie biorą udział w ciekawych warsztatach i będą miały kupione nowe stroje ludowe. A jeszcze na dodatek zyskają dzieci z przedszkola i samo Przedszkole. To mało? Dla niektórych pewnie tak, ale dla nas to dużo, bo dopiero zaczynamy jako organizacja z osobowością prawną.
Na zebrania Stowarzyszenia przychodzi zawsze dużo Pań i staram się zawsze wysłuchiwać ich propozycji. Wiem, że mogę na nie liczyć, i wzajemnie. To właśnie po wspólnych rozmowach i ustaleniach co Stowarzyszenie potrzebuje i co jego członkinie chcą robić, NAPISAŁAM wniosek do programu "Razem Możemy Więcej". DLA NICH - nie dla mnie.
W niczym Gospodyń nie wykorzystuję, zostałam jednogłośnie wybrana prezeską w drodze demokratycznych wyborów i jestem z tego dumna. Nie uważam, żeby to była jakaś wielka kariera, bo nie zarabiam na tym ani grosza, ale praca w Stowarzyszeniu Gospodyń Wiejskich sprawia mi przyjemność i daje dużą satysfakcję.
Paranoją jest dla mnie robienie zarzutów z tego, że się uśmiecham. Wyznaję zasadę, że praca społeczna ma być przyjemnością, więc staram się ją wykonywać z uśmiechem. Lubię pomagać innym, ale nie poradzę nic na to że przez to nadepnęłam paru osobom na odcisk.
Niemniej, ponieważ wszystko co robię, robię społecznie i jestem osobą publiczną, nie pozwolę się obrażać. Mam nadzieję, że spotkam szanowne panie "ze wsi" w sobotę i po rozmowie z gospodyniami, usłyszę przeprosiny. Skoro mają Panie odwagę pisać na forach publicznych, to chyba nie będzie problemu powiedzieć mi i gospodyniom to co zostało tu napisane prosto w twarz.
Pozdrawiam.
ps. Więcej w tym temacie nie będę się wypowiadać - czekam na spotkanie w sobotę. Jeśli nie mają panie możliwości przyjść w sobotę, proszę o telefon - chętnie umówię się na spotkanie w dogodnym dla pań terminie.
jestem członkinią koła i przykro mi czytac że jestem manipulowana i wykorzystywana bo wcale sie tak nie czuje a wrecz odwrotnie ciesze sie że moge działac pod przewodnictwem AGNIESZKI bo to ona zaraziła nas chęcią dzałana .stowarzyszenie powstało 4 miesiące temu a my już tak wiele zrobiłysmy i jeszcze wiele zrobimy nasze sukcesy są sukcesem całej naszej miejscowosci szkoda ze zawsze musi znalezć sie ktos komu się to nie podoba