Okolice

Pcim: Daniel Obajtek wyjaśnia kulisy zatrzymania go przez Centralne Biuro Śledcze

Pcim: Daniel Obajtek wyjaśnia kulisy zatrzymania go przez Centralne Biuro Śledcze

W poniedziałek 15 kwietnia funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali wójta Pcimia. Daniel Obajtek na oficjalnej stronie Urzędu Gminy opisuje kulisy tego zajścia

Pełna treść oświadczenia znajduje się na oficjalnej stronie gminy Pcim 

Według oświadczenia opublikowanego na oficjalnej stronie Urzędu Gminy Pcim, jej wójt Daniel Obajtek został zatrzymany w poniedziałek 15 kwietnia przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. - Dokonali zatrzymania mnie i przymusowego doprowadzenia do Policyjnej Izby Zatrzymań, dodatkowo w tym dniu przesłuchali, niektórych pracowników Urzędu Gminy oraz przeglądali i kserowali dokumentację, znajdującą się w Urzędzie – pisze wójt.

W dniu 16 kwietnia według jego relacji został przesłuchany przez Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Po złożeniu przeze mnie wyjaśnień został mi postawiony zarzut rzekomego popełnienia przestępstwa z art. 228§1 kodeksu karnego, polegającego na przyjęciu korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Jednocześnie Prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim z wnioskiem o zastosowanie wobec mnie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowaniaczytamy w oświadczeniu wójta.

Kolejnego dnia, tj. 17 kwietnia Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim wydał postanowienie o niestosowaniu wobec wójta aresztu tymczasowego. - Jednocześnie Sąd nakazał natychmiastowe zwolnienie mnie, wskazując, że nie istniała żadna z przesłanek zastosowania środka zapobiegawczego, a zebrany przez Prokuraturę materiał dowodowy nie daje żadnych podstaw do przyjęcia, iż popełnienie zarzucanego mi czynu było bardzo prawdopodobne. Jedynym dowodem, na którym oparła się Prokuratura, stawiając mi zarzut popełnienia przestępstwa są zeznania świadka, zatrzymanego w innej sprawie. (…)Sąd po analizie materiału dowodowego wskazał, że nie mogłem mieć żadnego wpływu na wynik przetargu, nie zasiadam bowiem w komisji przetargowej, a wykonawca, w imieniu którego miała być rzekomo wręczona korzyść, został wykluczony z postępowania już na samym początku – wyjaśnia Daniel Obajtek.

W dalszej części oświadczenia wójt zapowiada, że będzie walczył o swoje dobre imię.

Pełna treść oświadczenia 

Komentarze (2)

Zobacz więcej