Okolice

Dobczyce: Podpisali porozumienie w sprawie zagospodarowania terenów wokół zalewu dobczyckiego

Dobczyce: Podpisali porozumienie w sprawie zagospodarowania terenów wokół zalewu dobczyckiego

Burmistrzowie Dobczyc i Myślenic oraz wójt Sieprawia podpisali porozumienie w sprawie ustalenia zasad przygotowania dokumentacji dla projektu "Zagospodarowanie otoczenia Zbiornika Dobczyckiego”

Porozumienie i gotowa koncepcja ma pozwolić na szybsze podjęcie starań o otrzymanie wsparcia na zagospodarowanie obszarów wokół jeziora w Dobczycach. Umowa określa zakres i zasady współpracy oraz wzajemne prawa i obowiązki gmin.

Otwarcia akwenów w Dobczycach, Czorsztynie, Rożnowie, Klimkówce czy Świnnej Porębie chce marszałek Małopolski Marek Sowa. Deklaruje, że samorząd dołoży się do opracowań mających pokazać potencjał turystyczny i sposób zagospodarowania zbiorników wodnych w województwie. 

Szansę chcą wykorzystać burmistrzowie Myślenic i Dobczyc oraz wójt Sieprawia reprezentujący gminy znajdujące się w sąsiedztwie zbiornika. Złożyli do marszałka wspólny projekt dotyczący zagospodarowania tego terenu, a teraz podpisali porozumienie w sprawie zagospodarowania terenów wokół zalewu.

Marcin Pawlak, burmistrz Dobczyc: - Po długich przygotowaniach nadchodzi wreszcie właściwy czas, byśmy zajęli się ważnym problemem. Wierzę, że Jezioro Dobczyckie nie będzie ogrodzone drutem kolczastym, jak dotychczas i że połączymy siły, możliwości, aby dać szansę rekreacji mieszkańcom, w pierwszej kolejności naszych gmin, a następnie by móc otworzyć się na mieszkańców Województwa Małopolskiego i szerzej.

Następnie wyraził przekonanie, że zbiornik wcześniej, czy później, będzie dostępny. Jak mówił, pierwsza przystań jest już gotowa, by można było korzystać ze statku, który został zwodowany.

Maciej Ostrowski, burmistrz Myślenic: - Liczymy na to, że będziemy współpracować nie tylko w tej kadencji, ale również w następnych latach, które będzie rodziło owoce, aby można było wykreować i sprzedać na zewnątrz ten piękny produkt turystyczny, jakim jest Zbiornik.

Tadeusz Pitala, wójt Sieprawia: - Chcielibyśmy stworzyć miejsca rekreacji dla swoich mieszkańców. Coraz więcej ludzi uprawia sporty, biega, biega na nartach, jeździ na rowerze. Ważne jest, by mieszkańcy tych miejscowości, które leżą nad zbiornikiem, mogli z tego korzystać.

W jednym z naszych sondaży pytamy was czy wspólne działania włodarzy gmin Myślenice, Dobczyce i Siepraw doprowadzą do ożywienia turystyki wokół zalewu dobczyckiego? 58% ankietowanych jest przekonanych, że tak, co trzeci (29%) nie daje współpracy szans na sukces, natomiast 13% nie wie co myśleć na ten temat.

 

Turysta nie wejdzie do wody, ale...

Ponieważ zalew dobczycki to zbiornik wody pitnej dla Krakowa na razie nie ma mowy o wpuszczeniu turystów do wody. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaplanować infrastrukturę wokół akwenu.  

W projekcie trzech gmin znalazły się zatem szlaki rowerowe i piesze (łącznie ok. 80 km) tworzące pętle wokół jeziora dobczyckiego . Dobczyce chcą zagospodarować wzgórze zamkowe, Siepraw uruchomić plażę w zatoce zakliczyńskiej, a Myślenice przedłużyć ścieżkę biegowo-rowerową od Zarabia przez Osieczany wzdłuż wałów zbiornika Dobczyckiego do Drogini, gdzie miałby znaleźć się przystanek turystyczny. Tu miałaby powstać plaża z boiskami do siatkówki, wodny plac zabawa, molo i punkt  gastronomiczny.

więcej na ten temat

Powiązane tematy

Wydobyć pamięć z dna jeziora
Reportaż 0

Wydobyć pamięć z dna jeziora

„Droginia to wyjątkowy kawałek miejsca na ziemi, to historia ważna dla lokalnego dziedzictwa kulturowego. Czas by zrozumieć, że wszyscy mieszkańcy zatopionej...

Komentarze (21)

  • Brak zdjęcia
    7 kwi 2014

    Najważniejsze zdanie z całości
    "Turysta nie wejdzie do wody,ale,,,
    Ponieważ zalew dobczycki to zbiornik wody pitnej dla Krakowa na razie nie ma mowy o wpuszczeniu turystów do wody. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaplanować infrastrukturę wokół akwenu. "
    I tu jest sens całości-idą kolejne wybory trzeba wymyslić nowy kit i ładnie go wcisnąć a przy okazji wydać trochę pieniążków.Głupi naród wszystko kupi.

    23 5 Odpowiedz
  • mysleniczaninzdziada 7 kwi 2014

    dobrze ze podpisuja, ze cos robia! nawet jezeli bedzie mozna plazowac przy zbiorniku to juz sukces. poza tym jest juz zwodowany statek wiec to tak jakby zanurzyc juz do wody jedna noge! w przeciagu 2 lat bedziemy tam plywac zobaczycie

    TYLKO WE WSPÓŁPRACY SIŁA!

    20 6 Odpowiedz
  • 7 kwi 2014

    Kiełbasa wyborcza nic więcej. Jak by była chęć otwarcia zbiornika to był by już dawno otwarty. A co do argumentu że to zbiornik wody pitnej, to stwierdzam że ci wyżej albo są idiotami albo debilami, bo jak można twierdzić że w zbiorniku pływać nie wolno bo woda do picia, ale na dopływie od zbiornika w górę już pływa kto chce i ile chce, ta woda to niby znika ? czy do zalewu wpływa......

    14 2 Odpowiedz
  • 7 kwi 2014

    Kluczem do zagadki jest komentarz:

    M. Ostrowski napisał/a:

     Liczymy na to, że będziemy współpracować nie tylko w tej kadencji, ale również w następnych latach, które będzie rodziło owoce, aby można było wykreować i sprzedać na zewnątrz ten piękny produkt turystyczny, jakim jest Zbiornik.

    Myślę że dodatkowy komentarz wydaje się zbędny...

    13 3 Odpowiedz
  • Def Ibrylator 7 kwi 2014

    No, no... jest to trafiony komentarz. Bliżej nam do zezwolenia na pływanie mając infrastrukturę, niż atakować ten temat bez niczego. To fakt, że w przypadku zalewu potrzeba przemyślanych, długofalowych kroków. Porozumienie to pierwszy dobry ruch.

    Tak właśnie mają działać politycy. Wiedzą, że innej drogi nie ma, więc próbują legalnie przepchać pomysł otwarcia pełnego zalewu poprzez takie zagrania. Dobrze !

    11 2 Odpowiedz

Zobacz więcej