Stojowice: Do niezabezpieczonej studni wpadła sarna. "To mógł być przechodzień"

Do niezabezpieczonej studni w Stojowicach wpadła sarna, którą udało się uratować po interwencji strażaków OSP. - Studzienka stanowi zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale i dla ludzi – mówią funkcjonariusze

Uwięzionego zwierzaka wypatrzył jeden z mieszkańców i zadzwonił na 112. Studnia była na tyle głęboka, że niezbędna okazała się pomoc strażaków z OSP Stojowice. Druhowie wydobyli sarnę na powierzchnię. Zwierzę nie odniosło poważnych obrażeń i kiedy tylko znalazło się na ziemi, czmychnęło do lasu.

Sprawą niezabezpieczonej studzienki, która może stanowić zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale i dla ludzi zajęli się już policjanci z Komisariatu Policji w Dobczycach.