logo-web9
Pcim

Miał 3,7 promila, zatrzymał go inny kierowca. „Jechał slalomem i niemal wjechał w przechodniów”

3,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał jadący slalomem przez Pcim kierowca z Tokarni. Zatrzymał go inny kierowca, który najpierw zajechał mu drogę, a następnie wyłączył silnik i zabrał kluczyki

Kilka minut po godzinie 18 myślenicki patrol speed otrzymał wezwanie do Pcimia, gdzie na drodze powiatowej ujęty został pijany kierowca volkswagena. Jak się okazało; mieszkaniec gminy Jordanów jechał za volkswagenem i widząc sposób w jaki się porusza nabrał podejrzeć, że siedzący za kółkiem może być pijany.

- Czterdziestolatek jadący volkswagenem według relacji świadków jechał slalomem, bez uzasadnienia zwalniał i przyspieszał, zjeżdżał na pobocze oraz niemal wjechał w idących poboczem pieszych – mówi Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Jadący za nim kierowca postanowił działać. Przy pierwszej możliwej okazji wyprzedził go i wymusił na nim zatrzymanie pojazdu. Następnie podszedł do kierowcy, wyłączył silnik, zabrał kluczyki i powiadomił policję. Jak informuje rzecznik policji; według relacji mężczyzny który dokonał obywatelskiego zatrzymania „kierowca był tak pijany, że nie był w stanie w stanie mówić”.

Po przybyciu na miejsce patrolu myślenickiej drogówki, kierowca volkswagena wydmuchał 3,7 promila. Za tak nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara finansowa.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!