Impreza przy basenie skończyła się nalotem policji
- 20 maja 2015
Nocna impreza na tyłach myślenickiego basenu skończyła się interwencją policji. Na miejscu bawiło się 13 osób
Około godz. 2 w nocy 17 maja dyżurny myślenickiej policji został poproszony o wysłanie patrolu w rejon basenu miejskiego na Osiedlu Tysiąclecia. Miała tam głośno imprezować grupa kilkunastu osób.
Na miejscu policjanci wylegitymowali 13 osób w wieku od 20 do 35 lat, w większości myśleniczan. - Byli pod wpływem alkoholu, zachowywali się arogancko, nie chcieli ściszyć muzyki, zaśmiecali miejsce ogólnodostępne. Odpowiedzą za szereg wykroczeń - wyjaśnia Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Za basenem non-stop odbywają się libacje alkoholowe oraz na parkingu powyżej basenu. W Myslenicach pije się najwięcej, dlaczego burmistrz nie zorgaznizuje z dotacji unijnych specjalnych miejsc aby spragnieni trunków ludzie mogli spozywać.Tylko trwoni unijna kasę na jakieś mostki z desek na zarabiu ,które co rok porywa woda.
Ja pier... w tych Myślenicach to już żywcem nie ma gdzie wypić bo już społeczniaki dzwonią.
O la boga...impreza była w Myślenicach... Ło matko... o 2 w nocy? Niemożliwe! 13 osób? Hmm no to ta liczba przyniosła pecha panom policjantom....o tak późnej porze musieli interweniować??? Faktycznie to aż takie istotne było,żeby tutaj o tym pisać??
co za chore miasto , a pierdnąć sobie można czy też będą po policje dzwonili bo śmierdzi chorzy ludzie , chory kraj :pytanie czy to na Jagiellońskiej ma się młodzież spotykać może tak bo pod latarnia najciemniej , o takich duperelach jako o zasługach policji piszą , a gdy są przypadki wymagające większej wagi to wszystko wpada w okrągły segregator
Odnoszę wrażenie, że niektórzy przedmówcy nie zauważyli w artykule następującego zdania:
"Miała tam głośno imprezować grupa kilkunastu osób. "
Z jakiegoś powodu osoba która o drugiej w nocy zadzwoniła na policje musiała nie spać. Przez sen to raczej nie dzwoniła.