Miasto

Związkowcy rozmawiali z posłem o reformie edukacji

Związkowcy rozmawiali z posłem o reformie edukacji

Poseł Jarosław Szlachetka spotkał się z członkami Międzyzakładowej Komisji Oświaty NSZZ „Solidarność” w Myślenicach. Rozmawiali o ocenie sytuacji w oświacie

Najwięcej czasu w dyskusji poświęcono kwestii likwidacji gimnazjów oraz obaw nauczycieli, że w wyniku reform nie unikną zwolnień. Poseł PiS zapewniał, że resort edukacji zapewni takie rozwiązania, aby nauczyciele zatrudnieni w szkołach aktualnie funkcjonujących automatycznie stali się nauczycielami szkół tworzonych w ramach nowego systemu.

- Jestem przekonany, że nauczyciele gimnazjów będą nadal mieli pracę, bo liczba dzieci w całym systemie edukacji pozostanie bez zmian. Mówienie dzisiaj o zwolnieniach nauczycieli to celowe manipulacje. Zmiany będą wprowadzane stopniowo, po konsultacjach z rodzicami, ekspertami i nauczycielami – wyjaśniał.
Głównymi celami i założeniami reformy edukacji jest: przywrócenie 8-letniej szkoły podstawowej z edukacją wczesnoszkolną w klasach I-IV i wzmocnienie edukacji wczesnoszkolnej, powrót do 4-letniego liceum ogólnokształcącego i 5-letniego technikum oraz powstanie dwustopniowej branżowej szkoły. Nowe 8-letnie szkoły podstawowe będą następcami prawnymi obecnych szkół 6-letnich.

- Likwidacja gimnazjów spowodowana jest przede wszystkim tym, że nie wyrównały one różnic w osiągnięciach szkolnych młodzieży z różnych środowisk. Gimnazja od samego początku zaczęły różnicować się na lepsze i grosze. Znaczna liczba gimnazjów prowadzi selektywny nabór, co skutkuje istotnym zróżnicowaniem wyników pomiędzy szkołami. Coraz bardziej widoczne stają się różnice pomiędzy gimnazjami działającymi w dużych miastach i tych na wsiach. Obecny system dyskryminuje młodzież z terenów wiejskich oraz małych miejscowości – przekonywał poseł.

Przedstawiciele MKO NSZZ „Solidarność” wręczyli przedstawicielowi Prawa i Sprawiedliwości postulaty „Programu osłonowego” dla nauczycieli w związku z planami zmian ustroju szkolnego a także w związku z przesunięciem obowiązku szkolnego na 7 rok życia w którym zostały podniesione sprawy m.in.: wydłużenia stanu nieczynnego dla nauczycieli, możliwość przejścia na tzw. wcześniejszą emeryturę, prawa wglądu i opiniowania przez Związki zawodowe projektów organizacji szkół, obowiązku zasięgania opinii Związków Zawodowych ws. zmian sieci szkolnej, czy likwidacji placówek oraz wprowadzenie tzw. standardów zatrudnieniowych – maksymalnej liczby uczniów w klasach.

Poseł zwrócił uwagę także, że w obecnym systemie wręcz brakuje nauczycieli ze specjalizacją np.: doradca zawodowy, doradca metodyczny, asystent czy nauczyciel wspierający. - Gdyby nie przygotowane przez resort edukacji zmiany niebawem doszłoby do prób masowego zamykania gimnazjów przez samorządy i zwalniania nauczycieli. Liczba uczniów w gimnazjach sukcesywnie spada, a liczba niepublicznych gimnazjów rośnie. Brak podjęcia zmian w systemie oznaczałby katastrofę. Uważam, że nasza propozycja uratuje miejsca pracy dla nauczycieli – podkreślał poseł.

Jarosław Szlachetka zadeklarował przekazanie wszystkich obaw, uwag oraz propozycji pakietu osłonowego kierownictwu Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Komentarze (26)

  • Brak zdjęcia
    14 paź 2016

    Bardzo dobrze rząd robi likwidując gimnazja w których nauczyciele uczą jedynie poprawnego rozwiązywania testów / tzw zgodnego z kluczem / . Obecny poziom szkolnictwa to tragedia , nauczyciele jedynie nauczają na prywatnych korepetycjach , do szkoły chodzą chyba za kare ale za to wymagania co do wynagrodzenia mają bardzo duże .

    29 13 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    14 paź 2016

    I kto tu jest ofiarą systemu edukacji?
    Ludzie piszący że zmiana spowoduje tysiące zwolnień mimo że liczba uczniów sie nie zmieni?
    Zwolnienia oczywiście będą ale dyrektorów i o to ten krzyk.
    Gdy wprowadzano gimnazja Pan Broniarz grzmiał o niszczeniu systemu oświaty a teraz gdy ktoś chce zlikwidować coś przeciw czemu protestował to jest źle bo robi to PiS.
    Wtedy gdy trzeba było ogromnych pieniędzy na przygotowanie gimnazjów,dowóz młodzieży dziesiątki kilometrów to było cacy a teraz gdy chce to ktoś naprawić to wielki szum garstki bojących sie o stołki.
    Od wieków wiadomo że uczciwy nie ma się czego obawiać a fachowiec zawsze znajdzie pracę i stanowisko gorzej z miernotą która stanowisko zawdzięcza wszystkiemu tylko nie kwalifikacjom.
    I o to ten krzyk,nie o młodzież .

    30 18 Odpowiedz
  • 14 paź 2016

    Rozumiem, że stary system 8+4 był zły. Wg mnie ludzie wychodzili z lepszą wiedzą. Pytanie czy poprawiać ten system co jest, czy wprowadzić nowy i jak go wprowadzić, żeby było to w miarę płynne.

    Może problemem wcale nie do końca jest system. Słowa autora poprzedniej reformy w jednym z wywiadów "Będę pewnie niepoprawny politycznie, ale największym problemem polskiej szkoły jest nauczyciel. Chodzi o jego przygotowanie do pracy w szkole i o to, czy rzeczywiście czuje predyspozycje do tego zawodu. Bardzo złą rolę odgrywają tu związki zawodowe. "

    23 10 Odpowiedz
  • 14 paź 2016

    Dobra zmiana dotarła do szkól. Strach się bać.

    zdjecie

    17 11 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    14 paź 2016

    Cytat" Gimnazja powstały w końcu po to, żeby wyrównywać szanse wiejskiej młodzieży – zauważa Anna Szypuła. "
    Czyli chodząc do gimnazjum na wsi nie są już młodzieżą ze wsi?Genialne.
    Co do zwolnień nauczycieli-ilość uczniów się nie zmienia więc potrzebna będzie ta sama ilość nauczycieli,UBĘDZIE TYLKO DYREKTORÓW.Np. w takim Pcimiu mamy gimnazjum i podstawówkę a będzie tylko podstawówka czyli ubędzie dyrektor,sekretarka i gabinet dyrektora.Sama oszczędność.
    Wszyscy krytykowali decyzję o powołaniu gimnazjów ale gdy za ich likwidację wziął sie PiS to huzia na Józia.To samo z powiatami ale tu nie ma odważnego aby rozwalił to Bizancjum.

    17 11 Odpowiedz

Zobacz więcej