Miasto

Marek Koźmiński: Rok temu była wizja, dzisiaj realne plany

Marek Koźmiński: Rok temu była wizja, dzisiaj realne plany
- Rok temu była wizja, dzisiaj realne plany dworca – mówił nowy właściciel działki ,na której, jak zapowiada, wybuduje nowy budynek dworca


Na spotkaniu z dziennikarzami Marek Koźmiński prezentował plany nowego dworca. Ma to być budynek parterowy o łącznej powierzchni 3500 m.kw. z ciągiem sklepów od ul. Słonecznej. Na część dworcową przeznaczona jest niewielka część obiektu. Plan zawiera sześć stanowisk dla autobusów i trzy dla busów, które w momencie wybudowania dworca zostaną przeniesione z placu przy ul. Słowackiego na nowy obiekt. Szacowany koszt inwestycji to 12 mln złotych.

Pozwolenie, o którym mówił Marek Koźmiński, jest na razie nieprawomocne. Uprawomocni się w momencie, gdy strony związane z tą inwestycją nie wniosą żadnych uwag. Wydaje się jednak, że nie dojdzie do tego prędko, ponieważ inwestycja nie podoba się najbliższym sąsiadom - kupcom z Kongregacji Kupieckiej, którzy zapowiadają wniesienie swoich uwag w tym temacie. - Podstawowy zarzut jest taki, że projekt budowlany jest niezgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - twierdzi Eugeniusz Trzciński, prezes spółki Galeria Myślenice w rozmowie z Dziennikiem Polskim.

Kupcy mają zamiar wybudować niemal trzy razy większy budynek od planowanego dworca, jednak trudno nie zauważyć, że zarówno Marek Koźmiński jak i Galeria Myślenice stawiają na budowę budynków handlowych. Plany dworca przedstawione przez Marka Koźmińskiego i spółkę MK4 Inwest przedstawiają budynek parterowy o łącznej powierzchni ok. 3500 m. kw., z których poniżej 2000 m. kw. zajmować będzie powierzchnia handlowa.

- Nie jest to broń Boże galeria. Nie ma tu jednego wejścia, każdy lokal jest osobny i do każdego z nich znajdują się wejścia z zewnątrz. To coś na wzór budynków, które kiedyś można było nazwać pawilonem. W każdym europejskim, cywilizowanym kraju budując przystanki autobusowe, łączy się je z funkcjami usługowymi. Takie przedsięwzięcie musi być rentowne – o inwestycji mówi Marek Koźmiński.

Budowa dworca, od momentu rozpoczęcia budowy, powinna zająć od 6 do 8 miesięcy. - Bardzo cenne byłoby dla nas, żeby spełnić wymogi osób korzystających z komunikacji zbiorowej, aby z dniem 1 września uruchomić część komunikacyjną obiektu, ponieważ ten fragment inwestycji jest najmniej pracochłonny – zapowiada Koźmiński.

Przypomnijmy, że podobny scenariusz z przedstawieniem planów na budowę dworca rozegrał się w lutym 2009 roku. Wówczas rzecznik prasowy MPK Łódź (ówczesnego właściciela działki) przedstawił plany budowy dworca i zapewniał, że powstanie on w przeciągu roku. W międzyczasie PKS Myślenice sprzedał działkę firmie Marka Koźmińskiego i na terenie, gdzie obecnie znajdują się wiaty przystankowe, nie powstało nic.

Powiązane tematy

ALARMUJECIE: Wzrastają ceny za przejazd busem
Miasto 88

ALARMUJECIE: Wzrastają ceny za przejazd busem

Po nowym roku prywatni przewoźnicy podnieśli ceny za przejazd na większości linii - alarmujecie w jednym z tematów na forum. To kolejna podwyżka w przeciągu ostatnich miesięcy

Komentarze (28)

  • Brak zdjęcia
    14 lut 2010

    Pan Koźmiński to niech się weźmie za pisanie bajek bo to wychodzi mu najlepiej.

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    9 lut 2010

    Wiadomo ile kosztuje metr powierzchni handlowej w dobrym miejscu i nikt nie jest" filantropem" żeby tracić powierzchnię na jakieś tam stanowiska.W ciągu roku przetestowano cierpliwość mieszkańców i nic takiego się nie stało bez dworca"świat się nie zawalił"więc teraz w roku wyborów będą pokazywać makiety,plany i spokojnie dążyć do celu jakim jest budowa hipermarketu.Dziwię się tylko że ludzie którzy dobrze znają "sprawę PKS"mają jeszcze jakieś złudzenia.Panie Marku,Cyrku ,Greto i inni czy wy w to wszystko jeszcze wierzycie gdy tyle razy zostaliśmy okłamani?

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    9 lut 2010

    Jak pisze Pan Kielan projekt dworca ma pewne wady. I uwagi są bardzo trafne.

    Kiedyś były robione przeliczenia ile potrzeba stanowisk odjazdowych aby obsłużyć kursy PKS-u i busów. Po analizie odjazdów wyszło, że potrzeba 19 stanowisk. W przedostatnim projekcie jak pamiętam było proponowane 16 stanowisk a teraz 6. W szczytowych godzinach odjazdu np. ok. godz 14.00 może być ok. 15-20 odjazdów, jak to się ma do proponowanych 6 stanowisk. Ten projekt to powiększony przelotowy przystanek a nie dworzec. Podobne wątpliwości powyżej wyraził Pesymista. Na stary forum zastanawiałem się gdzie będą oczekiwały autobusy, busy na odjazdy bo na tym dworcu brak miejsca. A może Galeria zrobi stanowiska odjazdowe na swoim terenie.

    Z prasy łódzkiej ,,… Jeśli Łódź nie da więcej pieniędzy na Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, to przewoźnikowi może zabraknąć na paliwo. Tak twierdzi wiceprezes MPK.”

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    8 lut 2010

    Bar smok to wszyscy pamiętają Wiktorze. Ja nawet ze dwa razy na nim jadłem fasolkę w czasach licealnych. Niestety mieli tam nie najlepszych kucharzy i tak po niej utyłem, ze do dziś nie mogę pozbyć się nadwagi. Liczę, że w barze, który Pan "Kośmiński" wybuduje na swoim skrawku tej przeklętej działki będę mógł wszystko szybciutko zrzucić i odzyskać dawną linię.
    Oby tylko nie przeszkodzili w tym byli, wywłaszczeni właściele gruntów.

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    8 lut 2010

    Prezes kongregacji po prostu podbija cenę,chce wyrwać za działkę jak najwięcej i myślę że zarobią 100% bo taka jest realna wartość.Jak zauważył Pan Kielan jest to najbardziej atrakcyjna działka przy trasie do Zakopanego i łakomy kąsek dla którejś z sieci.Turyści z pełnymi portfelami jadący do Zakopanego aż od Śląska nie mają po drodze dużego hipermarketu i dlatego ta działka jest atrakcyjna.To właśnie było przyczyną niepowodzenia restrukturyzacji PKS,wszyscy mówili PKS a myśleli o działce.Tu naprawdę chodziło i chodzi o duże pieniądze.Tam naprawdę nie powstanie żaden dworzec a wszystkie wizualizacje robione są jako zasłona dymna.

    Odpowiedz

Zobacz więcej