Wielka Woda 2010: Powtórne uderzenie
- 4 czerwca 2010
Ulewne deszcze w ostatnich dniach oraz burza jaka przeszła nad miastem w nocy z 3 na 4 czerwca spowodowała, że poziom rzek i potoków znowu niebezpiecznie się podniósł. W wielu miejscach podmyte zostały drogi. Zamknięty jest odcinek Zakopianki pomiędzy Lubniem a Rabką w Krzeczowie.
Bysinka po nocnej ulewie sięgała połowy swojego koryta. Podniósł się również poziom wody w Rabie. Woda z rzeki i z gór zaczęła podtapiać Zarabie. Wylewają natomiast lokalne potoki. Tak było m.in. w Myślenicach na ul. Zdrojowej gdzie woda z pobliskiego potoku od czasu powodzi zalewa mieszkańców przy każdej ulewie. Od rana alarmujecie, że pobliski potok ciągle podmywa jezdnię.
W Trzemeśni i Porębie woda z Trzemeśnianki i wzgórz zalała domy. W Dobczycach woda zalała osiedle przy ul. Szkolnej i osiedle Jagiellońskie.
W Głogoczowie nastąpiła awaria sieci wodociągów w dzielnicy Czarny Las. Niewiadomo ile potrwa naprawa, ponieważ ziemia nieustannie się osuwa i ciągle padają deszcze. Mieszkańcy Głogoczowa informują, że pracownicy wodociągów zapewniają, że usterka zostanie naprawiona za godzinę-dwie. Jednak woda nieustannie niszczy pracę ekipy naprawczej.
Myślenice: Górny Jaz, 4 czerwca
Myślenice: Dolny Jaz, 4 czerwca
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
We wtorek kosili trawę wzdłuż trasy Myślenice-Kraków. Czy ktoś ją pozbierał? Nie. Spłucze deszcz do rowu a potem akcja czyszczenie rowów za ciężkie pieniądze. Proszę przejść się, ale nie przejechać furą samorządową, jak wyglądają te zarośnięte rowy, siedlisko m.in. komarów. Podatki zgarniają a jak ....
http://picasaweb.google.com/KonaPike/Pulpit #
zdjęcia wałów na dolnym przedmieściu.
A z Borzęty osuną się las....
sprecyzuję stwierdzenie aby ktoś opacznie tego nie zrozumiał,,niech ich szlag jasny trafi"- tym Panom już dziękujemy
"Od Wielkiej Wody jaka przeszła przez Myślenice minęły dwa tygodnie"
A kratki kanalizacyjne przy krawężnikach "od Wielkiej Wody" do następnej nie miał kto przetkać/udrożnić stąd potoki płynące ulicami.
Gdzie są odpowiednie służby? Kto tym darmozjadom płaci z naszych podatków ?!