Polityka

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk w Myślenicach ogłosił nabór do programu kolej plus

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk w Myślenicach ogłosił nabór do programu kolej plus
Fot. Piotr Jagniewski

Pod estakadą w Myślenicach minister infrastruktury Andrzej Adamczyk poinformował o rozpoczęciu przez PKP Polskie Linie Kolejowe SA naboru wniosków od samorządów do Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej Kolej Plus

Głównym celem Programu jest połączenie miejscowości liczących powyżej 10 tys. mieszkańców z miastami wojewódzkimi i rozbudowa infrastruktury kolejowej. Rządowe działanie ma eliminować wykluczenie komunikacyjne poprzez zapewnienie lepszego dostępu do kolei oraz poprawę warunków życia mieszkańców i wzrost atrakcyjności wielu regionów Polski. 

Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury: W skali kraju 8 milionów Polaków nie ma dostępu do sieci kolejowej bezpośrednio w miejscach swojego zamieszkania. m.in. dlatego, że przed laty likwidowano linie kolejowe. Odbudowa, modernizacja, przywracanie do życia połączeń, które zostały zlikwidowane i budowa nowych śladów kolejowych w miejscowościach, które od kilku a nawet kilkunastu lat postulują o możliwość zrealizowania nowych linii kolejowych, otworzy mieszkańcom dostęp do atrakcyjnych połączeń w transporcie pasażerskim.

Myślenice są przykładem, który świadczy o tym, że jest wielka potrzeba, aby likwidować to wykluczenie komunikacyjne i umożliwiać mieszkańcom dostęp do transportu kolejowego. Wytypowaliśmy 20 miejscowości do których będzie doprowadzony szlak kolejowy, odnowiony, albo wypracowany na nowo. Dzisiaj ogłaszamy początek naboru programu kolej plus. Zwracam się do samorządów o składanie wniosków do programu kolejowego. To jeden z instrumentów rządu i samorządu, bo 85% wartości inwestycji będzie finansowało państwo.

Program skierowany jest przede wszystkim do jednostek samorządu terytorialnego zainteresowanych rozwojem infrastruktury kolejowej na swoim terenie, przy uwzględnieniu potrzeb komunikacyjnych mieszkańców. Zakłada realizację inwestycji liniowych, tj. modernizację istniejących lub budowę nowych linii kolejowych oraz inwestycje punktowe, np. budowę nowych przystanków, mijanek czy łącznic kolejowych.

 

Rusza nabór, co to oznacza?

Ogłoszony przez PKP PLK nabór składa się z dwóch etapów. W pierwszym – przez okres 90 dni – przyjmowane będą od jednostek samorządu terytorialnego w formie formularza, zgłoszenia projektu, pomysły inwestycyjne. Następnie zgłoszenia będą oceniane pod względem formalnym i kwalifikowane do etapu drugiego. W etapie drugim samorządy będą miały 12 miesięcy na opracowanie wstępnego studium planistyczno-prognostycznego.

Ireneusz Merchel, prezes zarządu PKP PLK S.A: Wytypowanych wstępnie jest 20 projektów, ale to księga otwarta. Z analiz PLK miejscowości w których powinna zostać przywrócona kolej lub stworzenie połączenia od nowa jest 100. Mamy pierwsze 3 miesiące do 26 sierpnia na wniosków przez samorządy. Wnioski wstępne pokażą, czy program jest realny do realizacji.

Podstawowe założenie to łączenie miejscowości powyżej 10 tys. mieszkańców z ośrodkami wojewódzkimi, a po drodze nie ominie wiosek, gmin i powiatów. Kolejne 3 miesiące to ocena wniosków i kolejne 12 miesięcy dajemy na złożenie konkretnych deklaracji, zobowiązań, studiów wykonalności i koncepcji.

W drugiej połowie roku 2021 będziemy mogli przystąpić do wyboru już konkretnych projektów. Rok 2022 upłynie na projektowaniu i przygotowaniu dokumentacji, a 2023 i 24, to lata, kiedy wejdziemy na plac budowy.

 

Rządowy program zapewnia dofinansowanie na poziomie 85 proc. inwestycji. Pozostałe 15 proc. wyłożyć muszą samorządy, a więc biorące udział w działaniu gminy. Budżet Kolej Plus wynosi 5,6 mld zł, co przy 15 proc. udziale samorządów daje możliwość zrealizowania inwestycji o wartości 6,6 mld zł. Realizowane zadania mogą obejmować opracowanie dokumentacji projektowo-technicznej lub opracowanie dokumentacji projektowo- technicznej wraz z realizacją robót. Program Kolej Plus zaplanowano do realizacji do 2028 roku.

Jarosław Szlachetka, burmistrz miasta i gminy Myślenice: Myślenice to jedno z największych miast w Polsce, które dzisiaj nie ma dostępu do infrastruktury kolejowej. Najbliższy przystanek kolejowy znajduje się w odległości 15 km. Budowa nowego połączenia Kraków-Myślenice poprawi atrakcyjność, dostępność komunikacyjną mieszkańców powiatu myślenickiego, gminy Myślenice dla mieszkańców, pracowników i uczniów, którzy codziennie korzystają z dojazdu do Krakowa, ale także z Krakowa do Myślenic. To również alternatywa dla zatłoczonej dzisiaj zakopianki. Dzięki temu podniesiemy standard życia nie tylko gminy Myślenice, ale ziemi myślenickiej i powiatów ościennych. To pomoże zmniejszyć emisję hałasu i spalin.

Budowa linii kolejowej Kraków - Myślenice, to niewątpliwie duży impuls rozwojowy i gospodarczy dla terenów wzdłuż nowej linii kolejowej. Chcemy z gminami i samorządem województwa małopolskiego skorzystać z programu kolej plus i w pierwszym etapie wnioskować na dokumentację projektową budowy połączenia kolejowego Kraków – Myślenice. Jesteśmy już po opracowaniu koncepcji z elementami wykonalności projektu. My ten projekt nazywamy „złotym pociągiem do Myślenic”, bo tak odbieramy budowę tego połączenia jako projekt cywilizacyjny wprowadzający mieszkańców w XXI w.

W jednym z naszych sondaży większość z Was nie wierzy w to, że na linii Myślenice-Kraków będzie kursować pociąg. Sceptycznie do takiego działania nastawionych jest 60% z Was, natomiast w zamianę busa na wagon kolejowy wierzy mniej niż połowa. 

Czy wierzysz w to, że na linii Myślenice-Kraków będzie kursować pociąg?

  • TAK TAK 40%
  • NIE NIE 60%
  • Głosów: 1990

 

Kolej to przyszłość. Jak organizować transport dzisiaj?

Po konferencji prasowej zapytaliśmy burmistrza o działania dotyczące poprawy aktualnej sytuacji związanej z komunikacją publiczną na terenie miasta i gminy Myślenice. Jak się bowiem okazało, pandemia koronawirusa obnażyła słabe strony systemu komunikacji opartego wyłącznie na prywatnych przewoźnikach. Ci w reakcji na rządowe ograniczenia dotyczące przewozu osób zawieszali lub ograniczali kursy.

Skutki oparcia systemu komunikacji na prywatnych przewoźnikach odczuli mieszkańcy Poręby, Jasienicy, Buliny, Krzyszkowic, Zawady, Chełmu, Sułkowic, Pcimia (Pcim-Sucha), Trzebuni, Kornatki, Dobczyc i Gdowa, którzy z powodu braku połączeń mieli problem z dotarciem na czas do pracy i z powrotem do domów.

Dopiero po naszych interwencjach gospodarze gmin zwrócili uwagę na ten problem, organizując linie zastępcze. To jednak pokazuje, że organizacja komunikacji zbiorowej będzie jednym z wyzwań z którymi po zakończeniu pandemii będą musieli zmierzyć się samorządowcy.

- Jeżeli mówimy o połączeniu Myślenice-Kraków, jesteśmy po rozmowach w urzędzie marszałkowskim i w ramach nowych połączeń lokalnych chcemy naszym mieszkańcom proponować kolejne dodatkowe kursy na linii Myślenice-Kraków. Jeśli chodzi o połączenia wewnątrz gminy, czy wewnątrz powiatu, na pewno czeka nas dyskusja z samorządowcami, wójtami, burmistrzami i starostą. Taki temat zasygnalizowałem dwa tygodnie temu podczas wideokonferencji samorządowców powiatu myślenickiego. Problemy komunikacyjne cały czas się pojawiają i na pewno ten plan trzeba usystematyzować i wdrożyć pewne działania, które zapewnią komunikację dla mieszkańców, bo ostatnie tygodnie pokazały w jaki sposób funkcjonowała – komentuje Jarosław Szlachetka.

Burmistrz potwierdził również realizację zapowiadanego w styczniu połączenia na trasie Kraków-Myślenice, które miało ruszyć z dniem 1 kwietnia. Nie odpowiedział na pytania dotyczące funkcjonowania linii miejskiej w pierwszych jej pięciu miesiącach.

Włodarze gminy szczegółowe podsumowanie zapowiadali w lutym. Miało zostać przedstawione po pierwszym kwartale działalności i przedstawiać m.in. liczbę sprzedanych biletów. Czy taka forma komunikacji ma szanse przyjąć się wśród mieszkańców miasta i gminy Myślenice? Zgodnie z założeniem ma to pokazać pierwszy rok jej działalności.

Powiązane tematy

Komentarze (39)

Zobacz więcej