MgFoto ma nową siedzibę przy MOKiS. Otwarcie połączono z wystawą zdjęć. „Po 17 latach doczekaliśmy się własnego miejsca"
- 23 kwietnia 2022
Otwarcie nowej siedziby Stowarzyszenia MgFoto połączono z wernisażem wystawy poglądowej w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu. "Po 17 latach doczekaliśmy się własnego miejsca i bardzo się cieszymy, że jest to w tej przestrzeni" - mówiła Grażyna Gubała
Zapowiadana w ubiegłym roku budowa siedziby dla Stowarzyszenia Myślenicka Grupa Fotograficzna MgFoto dobiegła końca. Jej oficjalnego otwarcia dokonali przedstawiciele fotografików w towarzystwie samorządowców, a inauguracja studia została połączona z wernisażem zdjęć w ramach wystawy „Bo góry są w nas”.
Do dyspozycji członków stowarzyszenia oddano jedno z mieszkań należących do MOKiS i sąsiadujących z głównym budynkiem instytucji. Znalazło się w nim studio, ciemnia, aneks kuchenny i łazienka.
Otwarcie studia było też okazją do zaprezentowania efektów pracy osób zrzeszonych w mgFoto. Zbiór prac pt. „Bo góry są w nas” to pierwsza od dwóch lat wystawa poglądowa członków stowarzyszenia.
Grażyna Gubała, prezes MgFoto: To dla nas bardzo ważny i wyjątkowy dzień, ponieważ świętujemy podwójnie. Wróciliśmy z naszą wystawą do przestrzeni MOKiS. Dwa lata nas tu nie było, bo pokrzyżowała nam to pandemia.
Przed chwilą otworzyliśmy też nasze studiu. Po 17 latach doczekaliśmy się własnego miejsca i bardzo się cieszymy, że jest to w tej przestrzeni.
W MOKiS zawisnęło 50 zdjęć 19 autorów, a swoje prace zaprezentowali: Paweł Boćko, Artur Brocki, Katarzyna BUjas, Anna Faber, Aneta Mudyna, Artur Ostafin, Grażyna Gubała, Marek Gubała, Rafał Hechsman, Stanisław Jawor, Witold Koleszko, Marek Kosiba, Małgorzata Miś, Paweł Stożek, Ewa Szymańska, Mariusz Węgrzyn, Robert Wilkołek, Lilianna Wolnik, Grzegorz Żądło.
„Motywem przewodnim ekspozycji są góry oraz nasze artystyczne ich interpretacje. To spacer górskim szlakiem, ponad chmury i nieustannie zmieniającym się pejzażem” – o swojej wystawie mówią jej autorzy.
Jej kuratorem została Inez Baturo artystka - fotografik, redaktor wydawca, tłumacz, dyrektor , uhonorowana wieloma prestiżowymi nagrodami. Miłośniczka gór i podróżniczka.
Inez Baturao, kurator: Mamy tutaj pejzaż, portret i dokument - wszystko to co można w górach znaleźć. W górach znajdujemy też wolność i emocje, które towarzyszą nam będąc w tym miejscu.
Fotografia pejzażowa, a w szczególności górska nie jest taka łatwa jak się może wydawać. Nie jest prosto wykonać tego typu zdjęcia, zwłaszcza że przed nami wykonano ich już miliony. To bardzo trudne zadanie i łatwo popaść w banał. W przedstawionych fotografiach jest bardzo dużo autorów, przebijają przez zdjęcia i to duża sztuka.
Zgodnie z tradycją wystaw organizowanych przez mgFoto jako kurator mogła wskazać zdjęcie, które szczególnie ją urzekło i zabrać je do domu. Jej wybór padł na monochromatyczną fotografię Katarzyny Bujas przedstawiającą Dolinę Kościeliską.
- Wybrałam je ponieważ bardzo lubię fotografię monochromatyczną, graficzną, która przekazuje dużo emocji. To nie zasługa miejsca, tylko tego jak się na nie patrzy – mówiła.
W trakcie wernisażu wystąpili Trzebunianie i Trzebuńscy Kliszczacy.
szkoda ze ta organizacja nie prowadzi szerszej dzialalnosci niz wokol siebie. zasponosorowali im studio maja wystawe i co dalej?
Kiedyś robili warsztaty w Domu Greckim, ale to już dawno. Wystawy w bibliotece tylko dla obcych artystów, bo w Myślenicach jakby nie było dobrych fotografów. A grupa to myślenicka tylko z nazwy, no i zrobiło się kółko wzajemnej adoracji.
Odpowiadając niejako na obydwa komentarze, będąc jednocześnie opiekunem wystaw w bibliotece nieco sprowokowany musze nadmienić, że chętnie pomogę w wystawie fotografów z Myślenic, jednak chciałbym z nimi wcześniej porozmawiać i zobaczyć prace. Do porozmawiania okazja jest przy każdej wystawie na którą zapraszamy wszystkich, informacje o wydarzeniach są powszechnie dostępne a wydarzenia otwarte. Zapraszamy nie tylko na wystawy ponieważ jednak są to najczęstsze spotkania jest to jednocześnie okazja by poznać osoby poważnie zainteresowane fotografią i zaproponować spotkania tematyczne, a dalszej perspektywie może wystawę i dalej członkostwo w grupie. Pracy w grupie jest na prawdę sporo i każde ręce się przydadzą.
W warsztatach owszem mieliśmy przerwę ale to COVID był przyczyną