Kultura

Stanisław Jawor wraca z kolejnym projektem. Tym razem prezentuje portrety myślenickich muzyków wykonane ponad stuletnią techniką

Stanisław Jawor wraca z kolejnym projektem. Tym razem prezentuje portrety myślenickich muzyków wykonane ponad stuletnią techniką
Fot. Piotr Jagniewski

"Muzyka obrazu. Grany poniedziałek w mokrym kolodionie" to najnowsza wystawa Stanisława Jawora, którą można oglądać w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sztuki.

Prezentuje portrety myślenickich muzyków, a wyjątkowości dodaje jej technika, jaką zostały wykonane. Obrazy mienią się niespotykanym światłem, a ich czerń pozostaje nieprzenikniona. Daje to wrażenie głębi.

 

Na przestrzeni ostatniej dekady w obiektywie Stanisława Jawora mogliśmy oglądać m.in. Ziemię Myślenicką, Myślenice Nocą, fotoreportaż z bacówki pod Przełęczą Knurowską, Bańską Szczawnicę, czy fantasmagorie nocnego Krakowa.

Po kilku latach jeden z czołowych myślenickich fotografów wraca z nowym projektem, tym razem sięgając po mokry kolodion, technikę stosowaną ponad 100 lat temu. Wymaga nie tylko wiedzy fotograficznej, ale również chemicznej.

Przed jego obiektywem znaleźli się twórcy projektu „Grany poniedziałek” oraz muzycy, którzy przez kilkanaście miesięcy zaprezentowali się w sali koncertowej Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu. Projekt autorstwa Rafała Podmokłego i Piotra Dziadkowca na trwałe wpisał się już w pejzaż muzycznych wydarzeń kulturalnych Myślenic.

Wernisaż wystawy Stanisława Jawora "Muzyka obrazu. Grany poniedziałek w mokrym kolodionie" zainaugurował też nowy cykl muzycznych zmagań.

Nietuzinkowość portretów wiąże się nie tylko z relacją, w jakiej znajdowali się fotograf i jego modele, ale również z zastosowaną techniką. Mokry kolodion stosowany był ponad 100 lat temu, wtedy bardzo popularny, obecnie używany jest rzadko. Wymaga bowiem nie tylko wiedzy fotograficznej, ale również chemicznej, dzięki której możemy spodziewać się niepowtarzalnych efektów. Obrazy mienią się niespotykanym światłem, a ich czerń pozostaje nieprzenikniona. Daje to wrażenie głębi.

Jak wyjaśniał autor cyklu; proces powstawania obrazu odbywa się w całości na mokro - stosując mieszankę kolodionu, eteru, etanolu oraz związków, które po zanurzeniu w azotanie srebra stają się światłoczułe. Tak przygotowaną szklaną płytę naświetla się w miechowym aparacie przy bardzo dużej dawce światła. Wywołanie polega na polaniu płyty roztworem na bazie siarczanu żelaza, od tego momentu uczestniczymy w czymś w rodzaju magii. W ciągu paru dziesięciu sekund pojawia się obraz negatywowy, a spłukanie i zanurzenie płyty do wywoływacza odwraca proces w ciągu kilkunastu kolejnych sekundach.

- Dla fotografów technika o tyle niebezpieczna, że wejście w świat mokrego kolodionu może pochłonąć wszystkie pozostałe techniki z cyfrową włącznie – podkreślał Stanisław Jawor.

Po otwarciu wystawy na scenie wystąpiło trio w składzie: Dariusz Fijak - fortepian, Kacper Baca - kontrabas, Gabriel Antoniak - perkusja.

 

Stanisław Jawor; rocznik 1960. Z fotografią związany od zawsze. Animator lokalnego życia fotograficznego, organizator licznych krajowych i zagranicznych plenerów fotograficznych. Współzałożyciel i wieloletni prezes Myślenickiej Grupy Fotograficznej mgFoto. Obecnie wiceprezes Towarzystwa Fotograficznego IDIA. Organizator i opiekun ponad 70 wystaw w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Myślenicach. Autor albumu "Ziemia Myślenicka wielką jest artystką" oraz projektu fotograficznego "Koza". Swoje fotografie prezentował na wystawach we Włoszech, Litwie, Czechach, Słowacji, w magazynach i albumach NationalGeographic, krajowych periodykach iwydawnictwach PWN . W 2018 roku uhonorowany medalem „Za Zasługi dla Fotografii Polskiej” – odznaczeniem Kapituły Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej Stowarzyszenia Twórców. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików.

 

 

 

Powiązane tematy

Komentarze

Zobacz więcej