Wiśniowa: Gmina szuka chętnych na zagospodarowanie zalewu
- 24 marca 2012
Gmina Wiśniowa zamierza oddać na zasadach bezpłatnego "użyczenia", zagospodarowania i użytkowania zalew rekreacyjny
fot. UG Wiśniowa
Ogłoszenie wójta dotyczące przekazania na zasadach bezpłatnego "użyczenia" zalewu na stronach gminy Wiśniowa pojawiło się 15 marca. Zalew wraz z działką zajmuje powierzchnię 27 arów, powierzchnia jeziora to 0,68ha, natomiast jego średnia głębokość wynosi 1,63 m. Przeznaczeniem gruntu zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego jest działalność turystyczna, sportowa i rekreacyjna.
O tym czy zalew zostanie zagospodarowany dowiemy się 30 kwietnia, wtedy bowiem mija termin składania ofert.
Zalew rekreacyjny w Wiśniowej powstał w 2008 roku w ramach projektu "Ochrona Krajobrazów Kulturowych w celu wzmocnienia tożsamości regionalnej i lokalnej gospodarki". - Zalew po zagospodarowaniu może stać się jedną z ciekawszych atrakcji gminy - w 2008 roku mówił ówczesny wójt Julian Murzyn.
ciekawe czy kiedys doczekamy sie takiego tekstu dotyczacego zalewu w dobczycach
nareszcie niech ktoś się tym zajmie bo teraz to tylko jedna ruina i straszy
co do zalewu to wiadomo, że każda inwestycja musi mieć finansowanie a jak nie ma gotowych środków to trzeba zrobić montaż finansowy.taka inżynieria finansowa - Wójt Julian był w tym mistrzem! Sam pomysł Zalewu powstał w wyniku współpracy UG z Akademią Rolniczą (przyjeżdżali tu często i robili dla Wiśniowej dobrą reklamę w urzędach w Krakowie i Warszawie). AR miała program unijny międzynarodowy (brały w tym udział Uniwersytety z Polski, Ukrainy, Rumunii, Niemiec i Austrii) - Wójt Julian uparł się, żeby w ramach współpracy oprócz konferencji, wyjazdów i spotkań powstało coś realnego /zagroził że jeżeli nie dadzą funduszy dla Wiśniowej to się wycofa z współpracy/. Dali. Trzeba było wydać na krajobraz. Zalew był wtedy porośnięty chaszczami, pełny worków ze śmieciami, krowich łbów.. i starych wersalek, przez środek przebiegała droga przez rzekę.. w brud - często podtapiana, mieszkańcy po drugiej stronie nie mieli często dojazdu. Budowa drogi i mostu była obowiązkiem Gminy, jako ZAPEWNIENIE BEZPIECZEŃSTWA mieszkańcom. Wójt Julian często starał sie "upiec 2 pieczenie na 1 ogniu" - dzięki programowi unijnemu zrobił zalew /uporządkował teren/ oraz most ma rzece i odcinek drogi poza rzekę. FINANSOWANIE Z UNI BYŁO CHYBA 70 procent.
WIĘC NIE MÓWCIE ŻE TA INWESTYCJA NIE BYŁA KORZYSTNA SKORO UNIA PIENIĄDZE PRZEZNACZYŁA TYLKO NA TO!
Potem Wójt Julian podpisał korzystną dla Gminy umowę o użytkowanie Zalewu z Panem P. i przez 1 rok zalew funkcjonował,ale przyszła powódź w 2010 i nikt nie myślał o zabawie i festynach.
Za nowego wójta Wiesława dziwnym trafem korzystna dla Gminy umowa o utrzymaniu terenu ZAGINĘŁA..!!!??? Zalew jest w ruinie. To NIEPRAWDA, że nikt nie ma z tej inwestycji pracy - TA PANI CO SPRZEDAJE KURCZAKI MA!!! bo TEN kontener został przeniesiony na parking znad zalewu.
[quote=gość: Zlipnika] To nie jest zalew tylko oczko wodne. Największe w powiecie ale oczko wodne. Wójt Murzyn powinien siedzieć za kratkami za taką niegospodarność, wyrzucanie publicznych pieniędzy w wodę. Nie ma tam parkingów, a jak uda się gdzieś zaparkować, to można było wypożyczyć rowerek wodny, którym po 10 minutach byłeś już w każdym kącie oczka.
Ale co się Murzyn z Gumiacem nabudowali to ich, szkoda tylko że nie chcieli zrobić czegoś w stylu Łapanowa. [/quote]
nie znasz się na zasadach i przebiegu pozyskiwania środków unijnych!
..od lat zalewem stroi taka stara baba . podobno nie do ruszenia !
wszyscy znają nazwisko. To jest taka baba , że....
z Myślenic kajakiem do Dobczyc ! to jest realne !
Ludzie to są nasze okolice !