NOWA MODA: Miłosny most na Zarabiu
- 30 sierpnia 2014
Pary odwiedzające Zarabie wykorzystują siatkę okalającą most nad rzeką do przypieczętowania swojej miłości. Na moście pojawia się coraz więcej kłódek z imionami zakochanych
Najstarsza kłódka ma ponad rok. Powiesiła ją tutaj Iwona i Damian 17 kwietnia 2013 roku. Trudno powiedzieć, kiedy na moście zawisła pierwsza kłódka, bowiem nie wszystkie mają wygrawerowane daty, ale jedno jest pewne - dowodów miłości przybywa po każdym weekendzie. Jeszcze niedawno można było zauważyć ich kilka, a dzisiaj wisi tam już kilkanaście miłosnych kłódek, zostawianych w tym miejscu przez zakochanych.
Zasada jest prosta; pary piszą lub grawerują swoje imiona na kłódce i zamykają ją na siatce okalającej most w imię swojej miłości. Kluczyk najprawdopodobniej ląduje w Rabie, aby uczucia nic nie mogło przerwać. W ten sposób coraz więcej par przypieczętowuje swoje związki. Do tej pory zrobili to m.in. Iwona i Damian, Aga i Marcin, Monia.B i Marcin. F i wiele innych osób, które imiona ograniczają wyłącznie do inicjałów.
Są jeszcze inne pamiątki okazywania " miłości" porozrzucane po krzakach, parkingach, parkach w postaci zużytych prezerwatyw, porozbijanych butelkach po szampanach, etc...
Jednym słowem dzicz.
Przyjdzie jak zwykle (tak na pewno znowu przyjdzie) wielka woda i ten most z tymi waszymi dowodami miłości porwie w pierony ;)
Fajna sprawa. ale czy dobra dla mostu... Dodatkowe obciążenie :3
Tam zbieracze złomu chodzą na żer i wyplątują kłódki z siatki niszcząc kładkę.Fundament kładki jest podmyty a oni czekają na zabawienie.Przyjdzie wielka woda i kładka razem z tymi dowodami miłości znadzie się na dnie zalewu dobczyckiego.
http://demotywatory.pl/4349612/Nic-nie-trwa-wiecznie
a to za pare lat..:)