Myślenice-Tarnówka: Karambol na zakopiance
- 15 lipca 2015
W odstępie pięciu minut na Zakopiance w Myślenicach-Tarnówce zderzyło się kilka samochodów
Kilka minut po godz. 7:00 policjanci myślenickiego ogniwa ruchu drogowego interweniowali na drodze krajowej nr 7 w Myślenicach przy ul. Tarnówka. Jak wynika z ich ustaleń jadący w kierunku Krakowa 19-latek z gminy Myślenice, prowadzący osobowego forda po pokonaniu łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem (na mokrej jezdni), odbił się od bariery energochłonnej po lewej stronie i wpadł do rowu.
Kierowca i 31-letni pasażer samochodu doznali obrażeń kręgosłupa, stłuczeń. Udzielono im pomocy w myślenickim szpitalu. Mężczyzna prowadzący samochód został ukarany grzywną za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Kilka minut później, w tym samym miejscu doszło do zderzenia trzech samochodów. W kierunku Krakowa jechał autobus Mercedes (kursowy, relacji Myślenice-Kraków, wiozący 16 pasażerów), osobowy renault oraz suzuki.
Kierowcy pierwszych dwóch pojazdów zwolnili, obserwując sytuację na drodze. Nad prędkością nie zapanowała jednak 46-latka z gminy Myślenice jadąca suzuki i uderzyła w tył renaulta, a ten wpadł na tylny zderzak autobusu. W tym zdarzeniu nikt nie został ranny.
Kobieta zapłaciła mandat karny. W czasie usuwania pojazdów z jezdni (na miejscu pracowali strażacy) kierowcy jadący w kierunku Krakowa korzystali z jednej nitki „zakopianki”. Nie było utrudnień w ruchu. Kierujący, uczestnicy zdarzeń – trzeźwi. Do wypadku doszło 13 lipca.
Masakra! Może grzywną powinien zostać ukarany projektant i zarządca drogi ?!
Ale pierdoły...dwadzieścia lat jeżdzę zakopianka i nie uważam żeby była zle w tym miejscu wyprofilowana. Problem to doświadczenie kierowców i tyle.
Doświadczenie to jedno, a drugie i najważniejsze - moim skromnym zdaniem - to trzeźwe myślenie!
Czasami bywa wśród kierowców, zarówno młodych jak i starszych wiekiem, mniej doświadczonych (którzy może myślą, "dopiero co kursy ukończyłem, więc umiem jeździć) jak i doświadczonych, a nawet i zawodowych,
jest przekonanie że są świetni za kierownicą. Osobiście znam kilku doświadczonych kierowców, którzy z racji wieku, czy stażu za kierownicą, a nawet ilości nabitych kilometrów (jeżdżą po Polsce, i po Niemczech), często zapominają o podstawowych zasadach ruchu, bądź ich wiedza stała się mega ograniczona - jak się teraz zachować? Kto ma pierwszeństwo?
Hmmm.... No tak, a zapomniałbym również o innym istotnym elemcie naszej układanki, naszej rozmowy,
o którym nikt z nie wpsomina... KULTURA JAZDY!!!
Kierowcom jej brakuje, widać to w większości przypadków - zwłaszcza w zachowaniu wobec siebie nawzajem, a
także pieszych (którzy też święci nie są) jak i rowerzystów (chociaż tutaj rowerzyści, w większości przypadków są odpowiedzialniejsi).
Życzę miłej i spokojnej niedzieli :)
Pozdrawiam