Górki ruszyły w bój!
SP23 kwietnia 2009
Nastąpiła inauguracja rozgrywek piłkarskich myślenickiej B klasy w której swoje mecze rozgrywa drużyna Górek Myślenice. W pierwszym wiosennym meczu myślenicka drużyna musiała uznać wyższość gospodarz z Raciechowic
Piłka nożna: B klasa
Grodzisko Raciechowice 3:1 Górki Myślenice
Pierwsza połowa spotkania to spora przewaga Grodziska i nerwowość w rozgrywaniu piłki przez drużynę z Górnego Przedmieścia, co zakończyło się zdobyciem dwóch goli przez drużynę gospodarzy. Pierwsza bramka to efekt rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką w polu karnym przez myślenickiego stopera. Drugi gol, wpadł po niepewnym wybiciu piłki przez obrońcę Górek i ładnym rozegraniu piłki przez napastników Grodziska, którzy w ładnym stylu wypracowali sobie sytuację sam na sam i bezlitośnie ją wykorzystali.
Po przespanej pierwszej połowie, myśleniccy gracze na drugą odsłonę meczu wyszli zdecydowanie bardziej ożywieni, śmielej rozgrywali piłkę, mecz stał się wyrównany. Kontaktową bramkę dla Górek, uderzeniem z 40 metrów zdobył Sławomir Maniecki i zapowiadał się kolejny dreszczowiec z udziałem Górek. Radość w szeregach myśleniczan nie trwała jednak zbyt długo, gdyż po fatalnym błędzie bramkarza, który źle obliczył lot piłki, napastnik Grodziska wpakował futbolówkę do pustej bramki.
Rokita Kornatka - Górki Myślenice 4:1
Kolejne wyzwanie zespół podjął już w środę 22 kwietnia, wybierając się do Kornatki, aby zmierzyć się w finale okręgowego Pucharu Polski z tamtejszą A klasową Rokitą. Od pierwszych minut wyżej notowany rywal rzucił się do ataku, jednak obrona Górek dobrze broniła dostępu do swojej bramki, a z biegiem czasu gra się wyrównała. Bezbramkowy rezultat utrzymywał się do 23 minuty, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zawodnik Rokity popisał się ładnym uderzeniem z woleja, nie dając żadnych szans Kaperze na złapanie piłki. Taki bieg wydarzeń nie podciął skrzydeł myślenickiej drużynie, która dość niespodziewanie, wyrównała już w 28 minucie. Wynikiem 1:1 zakończyła się pierwsza odsłona pojedynku.
Druga część spotkania to ataki Rokity, i mądra obrona Górek, wyprowadzających sporadyczne kontry. Myślenickim piłkarzom sił i koncentracji starczyło do 73 minuty, kiedy to po dośrodkowaniu z boku boiska, napastnik Rokity głową wpakował piłkę do siatki. Górki mimo wszystko nie poddawały się i podjęły próbę odrobienia strat, skończyło się to jednak utratą kolejnych dwóch goli. W 80 minucie w zamieszaniu w polu karnym, sprytniejsi okazali się gospodarze, umieszczając piłkę w siatce z najbliższej odległości. Czwartego gola Rokita zdobyła w 85 minucie skutecznie egzekwując jedenastkę.
Po meczu pan Stefan Socha oraz Czesław Ulman, prezes i v-ce prezes MZPN podokręg Myślenice - wręczyli obydwu zespołom pamiątkowe dyplomu i puchary.
W przerwie zimowej w Górkach nie doszło do żadnych wzmocnień, nie ubyło także zawodników z zespołu.
Piłka nożna: B klasa
Grodzisko Raciechowice 3:1 Górki Myślenice
Pierwsza połowa spotkania to spora przewaga Grodziska i nerwowość w rozgrywaniu piłki przez drużynę z Górnego Przedmieścia, co zakończyło się zdobyciem dwóch goli przez drużynę gospodarzy. Pierwsza bramka to efekt rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką w polu karnym przez myślenickiego stopera. Drugi gol, wpadł po niepewnym wybiciu piłki przez obrońcę Górek i ładnym rozegraniu piłki przez napastników Grodziska, którzy w ładnym stylu wypracowali sobie sytuację sam na sam i bezlitośnie ją wykorzystali.
Po przespanej pierwszej połowie, myśleniccy gracze na drugą odsłonę meczu wyszli zdecydowanie bardziej ożywieni, śmielej rozgrywali piłkę, mecz stał się wyrównany. Kontaktową bramkę dla Górek, uderzeniem z 40 metrów zdobył Sławomir Maniecki i zapowiadał się kolejny dreszczowiec z udziałem Górek. Radość w szeregach myśleniczan nie trwała jednak zbyt długo, gdyż po fatalnym błędzie bramkarza, który źle obliczył lot piłki, napastnik Grodziska wpakował futbolówkę do pustej bramki.
Rokita Kornatka - Górki Myślenice 4:1
Kolejne wyzwanie zespół podjął już w środę 22 kwietnia, wybierając się do Kornatki, aby zmierzyć się w finale okręgowego Pucharu Polski z tamtejszą A klasową Rokitą. Od pierwszych minut wyżej notowany rywal rzucił się do ataku, jednak obrona Górek dobrze broniła dostępu do swojej bramki, a z biegiem czasu gra się wyrównała. Bezbramkowy rezultat utrzymywał się do 23 minuty, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zawodnik Rokity popisał się ładnym uderzeniem z woleja, nie dając żadnych szans Kaperze na złapanie piłki. Taki bieg wydarzeń nie podciął skrzydeł myślenickiej drużynie, która dość niespodziewanie, wyrównała już w 28 minucie. Wynikiem 1:1 zakończyła się pierwsza odsłona pojedynku.
Druga część spotkania to ataki Rokity, i mądra obrona Górek, wyprowadzających sporadyczne kontry. Myślenickim piłkarzom sił i koncentracji starczyło do 73 minuty, kiedy to po dośrodkowaniu z boku boiska, napastnik Rokity głową wpakował piłkę do siatki. Górki mimo wszystko nie poddawały się i podjęły próbę odrobienia strat, skończyło się to jednak utratą kolejnych dwóch goli. W 80 minucie w zamieszaniu w polu karnym, sprytniejsi okazali się gospodarze, umieszczając piłkę w siatce z najbliższej odległości. Czwartego gola Rokita zdobyła w 85 minucie skutecznie egzekwując jedenastkę.
Po meczu pan Stefan Socha oraz Czesław Ulman, prezes i v-ce prezes MZPN podokręg Myślenice - wręczyli obydwu zespołom pamiątkowe dyplomu i puchary.
W przerwie zimowej w Górkach nie doszło do żadnych wzmocnień, nie ubyło także zawodników z zespołu.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.