Czarny protest w Myślenicach
Około stu osób zebrało się na myślenickim rynku, aby poprzeć akcję przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych
W całym kraju odbył się strajk kobiet. Te wzięły urlopy na żądanie i przeważnie ubrane na czarno wyszły na ulice miast w proteście przeciwko ewentualnemu zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Ta społeczna inicjatywa zwana także "czarnym poniedziałkiem", jest organizowana za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Chodzi o obywatelski projekt ustawy, całkowicie zabraniającej przerywania ciąży, który posłowie skierowali niedawno pod obrady komisji sejmowych.
Na myślenickim rynku zebrało się około 100 osób, które poparły akcję. Głównie były to kobiety. Marsz przeszedł przez centrum miasta. Na transparentach znalazły się takie hasła jak „Jeszcze Polka nie zginęła”, „Wolny wybór”, „Ta ustawa to gwałt”, „Chcemy wyboru nie Salwadoru”.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.