Bartosz Matoga: W angielskiej piłce bramkarz nie jest chroniony
Pierwsze kroki stawiał w Orlikach Myślenice, teraz jest bramkarzem Wisły Kraków, a niedawno wrócił z testów w Liverpoolu
W angielskim Liverpoolu spędził dziesięć dni podczas których jego umiejętności weryfikowali szkoleniowcy tej drużyny. Zagrał przeciwko Blackburn Rovers i puścił cztery bramki.
– Najgorsze były początki, bo w Wiśle jestem jednym z najważniejszych zawodników, a tam przez pierwsze dwa dni daleko mi było do pewności. Pierwszy mecz nie poszedł mi najlepiej. Angielska piłka polega na tym, że tam bramkarz nie jest chroniony. Zawodnicy szukają gry fizycznej. W mojej drużynie nie odstawałem fizycznie, ale już w Blackburn Rovers była różnica – mówi portalowi akademiawisly.pl, który wkrótce zapowiada wywiad z młodym bramkarzem.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.