logo-web9
Okolice

Rudnik: Zginął 16-letni kierowca motorowera

Chłopiec, który 21 lipca (wtorek) jechał motorowerem od strony Biertowic, stracił panowanie nad pojazdem na zakręcie drogi, zjechał na pobocze, uderzył w hydrant i upadł na przydrożną skarpę. Zginął na miejscu

Fot. KPP Myślenice
W Rudniku (gmina Sułkowice), przy ul. Dolnej, około godz. 10 doszło do tragicznego wypadku. Jak wstępnie ustalili interweniujący na miejscu policjanci, kierujący motorowerem marki malaguti chłopiec Rudnika - nie mający jeszcze ukończonych 16 lat -  jadąc od strony Biertowic w kierunku drogi nr 955, stracił panowanie nad jednośladem na zakręcie. Zjechał na prawe pobocze, uderzył w stojący hydrant, wywracając się wraz z pojazdem na przydrożną skarpę.

- Niestety, mimo szybko udzielonej pomocy medycznej - przed załogą pogotowia ratunkowego, chłopca na miejscu próbował reanimować szef sułkowickiej straży miejskiej - życia młodego kierowcy nie udało się uratować. Zmarł najprawdopodobniej w wyniku rozległych obrażeń wewnętrznych. Pierwsze ustalenia wskazują na to, że motorower nie był zarejestrowany - został niedawno przywieziony z zagranicy - a prowadzący go chłopiec nie miał uprawnień do kierowania nim. Postępowanie w tej sprawie prowadzi KPP w Myślenicach pod nadzorem miejscowej prokuratury – informuje Szymon Sala, rzecznik myślenickich funkcjonariuszy.

Policja myślenicka, notując kolejny śmiertelny wypadek z udziałem motocyklisty, apeluje i przypomina o unikaniu brawury na drogach, przestrzeganiu obowiązku trzeźwości za kierownicą pojazdów oraz stosowanie się do obowiązujących ograniczeń prędkości.

- Prosimy o zachowanie rozsądku. Uczulamy także rodziców młodych użytkowników motorowerów i motocykli, zwłaszcza tych zaawansowanych technicznie. Prosimy o zapewnienie nad tymi kierowcami jednośladów szczególnego nadzoru, informowanie ich o konieczności posiadania uprawnień oraz o wszelkich możliwych skutkach nieodpowiedzialnego zachowania na drogach – przypomina po raz kolejny Szymon Sala.
Zobacz więcej
Czytaj komentarze!