logo-web9
Miasto

Zakopianka: Pod prąd od Stróży do Myślenic

Kierowca jechał pod prąd drogą ekspresową nr 7, prawdopodobnie od Stróży, aż do rozjazdu na ul. Daszyńskiego, gdzie zderzył się czołowo z ciężarówką oraz passatem. Za brawurowe zachowanie dostał mandat w wysokości 500 złotych

Fot. KPP Myślenice
Kilka minut po godz. 10 policja odebrała wiadomość od kierowców poruszających się w kierunku Zakopanego krajową drogą ekspresową nr 7. Informowali o wypadku drogowym w Myślenicach na wysokości „ślimaka” przy ul. Daszyńskiego, w którym brało udział pięć samochodów. Do zdarzenia miał przyczynić się kierowca, który jechał „zakopianką” w stronę Krakowa… pod prąd, najprawdopodobniej od Stróży.  

- Policjanci myślenickiej drogówki ustalili, że 59-letni kierowca VW Golfa, mieszkaniec z jednej z wsi w gminie Dobczyce, ignorując znak zakazu wjazdu znalazł się na jednokierunkowej drodze nr 7, „cudem” dotarł do rozjazdu na ul. Daszyńskiego, gdzie zderzył się czołowo z jadącymi prawidłowo w kierunku przeciwnym ciężarówką Renault Midlum oraz VW Passatem, który następnie zderzył się z Fiatem Pandą, która wyjeżdżała z drogi podporządkowanej. Jadąc dalej, prowadzący golfa zdążył jeszcze uszkodzić jadącego na Zakopane Fiata Seicento – przedstawia przebieg zdarzeń Szymon Sala z KPP w Myślenicach.

Uczestnicy zdarzenia mogą mówić o sporym szczęściu, gdyż poza rozlicznymi uszkodzeniami samochodów biorących udział w tym wypadku, niegroźnych obrażeń doznał jedynie krakowianin z Fiata Seicento. Wszyscy uczestnicy wypadku – w tym jego sprawca – byli trzeźwi. Mężczyźnie z VW Golfa jadącego pod prąd nic się nie stało. Konsekwencją jego brawurowego zachowania na drodze był 500-złotowy mandat karny.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!