logo-web9
Kornatka

Włamywał się do domków letniskowych. Zdemaskowali go dzielnicowi

Sprawca rozbijał okno lub niszczył drzwi, którymi wchodził do środka domków letniskowych, z których kradł najbardziej wartościowe przedmioty. Na jego trop wpadli dzielnicowi

W Kornatce (gmina Dobczyce) doszło do kilku włamań do domków letniskowych. Sprawca rozbijał okno lub niszczył drzwi i włamywał się do środka, kradnąc bardziej wartościowe przedmioty. Na jego trop wpadli dzielnicowi. Dzięki ich interwencji, niemal wszystkie skradzione przedmioty powrócą do właścicieli.

Sprawca wpadł po tym jak jedna z rodzin w niedzielę wybrała się na działkę. Szyba w oknie jednego z domków letniskowych była wybita, a po chwili okazało się, że zniszczone są także drzwi do garażu. Właściciele od razu wezwali policję.

- Na przyjazd patrolu czekali na zewnątrz. To prawidłowe zachowanie, gdyż wchodząc do domku mogliby zatrzeć ewentualne ślady, które mógł pozostawić włamywacz – zwraca uwagę Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Policjanci w rejonie włamania znaleźli m.in. siekierę. Jak się okazało, to nie było pierwsze włamanie do domku letniskowego w tej okolicy, a wcześniejsze wyglądały podobnie.

- Zadania dzielnicowych to m.in. znajomość swojego rejonu, rozpoznawanie zagrożeń oraz typowanie sprawców przestępstw. Z tego ostatniego dzielnicowi wywiązali się wzorowo. St. sierż. Dominik Kula oraz sierż. Łukasz Nieckula, podejrzewali kto może stać za serią włamań – dodaje Dawid Wietrzyk.

Funkcjonariusze u 35-letniego mieszkańca Gminy Dobczyce zjawili się we wtorek 9 kwietnia. Mężczyzna na ich widok miał zachowywać się nerwowo, tłumaczył, że musi już iść, że nie ma czasu.

Kiedy otworzył drzwi do domu, policjanci zauważyli, że w środku znajduje się kilka przedmiotów, które zostały skradzione w domkach letniskowych. To potwierdziło ich wcześniejsze podejrzenia, a sprawy od tej pory potoczyły się szybko.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do aresztu, natomiast skradzione przedmioty wróciły do właścicieli. Za kradzież z włamaniem grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!