logo-web9
Miasto

Myślenice: mieszkańcy zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Dwaj myśleniczanie na os. Tysiąclecia zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który mimo zakazu prowadzenia do 2016 roku, jechał chodnikiem i powodował zagrożenie dla pieszych i kierowców

Fot. KPP Myślenice
Niecodzienne wypadki rozpoczęły się tuż przed południem, 1 grudnia na ul. Słonecznej, kiedy jadący prawidłowo 27-latek zobaczył przed maską swojego samochodu zmierzającego „na czołówkę” peugeota.

- Zderzenia udało się cudem uniknąć, jedynie dzięki przytomności umysłu myśleniczanina. Po krótkim postoju w poprzek drogi, samochód łamiącego przepisy kierowcy, zaczął odjeżdżać w kierunku centrum miasta. Już wtedy, cały czas mając pirata drogowego „na oku”, jadący za nim mężczyzna poprosił telefonicznie o wsparcie dyżurnego KPP, jak się później okazało, słusznie twierdząc, że może mieć do czynienia z pijanym użytkownikiem drogi – mówi o całym zajściu Szymon Sala, rzecznik KPP w Myślenicach.

Kierowca peugeota pojawił się w pobliżu os. Tysiąclecia. Świadek obserwował, że ten zaczął wjeżdżać na chodniki, zmuszając pieszych do usunięcia się z przeznaczonego dla nich miejsca; wreszcie skręcił na ulicę prowadzącą do basenu, gdzie zatrzymał się na parkingu.

- Wtedy na miejscu pojawił się także drugi, 39-letni kierowca, również zaniepokojony stylem jazdy mężczyzny z peugeota. Obaj, zaraz po wyjściu podejrzanie zachowującego się mężczyzny z samochodu, zatrzymali go przy pojeździe, uniemożliwiając mu ucieczkę lub ukrycie się. Po chwili na miejsce dotarli także policjanci. Okazało się, że chwiejącego się na nogach, ale wciąż agresywnego i skorego do ucieczki mężczyznę musiały poskromić dwa patrole prewencyjne – uzupełnia Sala.

Nietrzeźwym kierowcą peugeota okazał się już wcześniej notowany 43-letni mieszkaniec Myślenic. Odmówił poddania się badaniu alkomatem. Aby określić stężenie alkoholu w jego organizmie, pobrano mu krew. Samochód, którym jechał najprawdopodobniej nie był ubezpieczony. Jak ustalono w policyjnej kartotece na ujętym kierowcy ciążą dwa zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczone przez sąd - do 2011 i 2016 roku - za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i nie stosowania się do postanowień sądu.

- Wiadomo również, że mężczyzna jeszcze w tym roku odsiadywał wyrok w więzieniu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat. Przypominam, że zgodnie z treścią art. 243 kodeksu postępowania karnego, każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości, z jednoczesnym zastrzeżeniem, że osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce policji – informuje Szymon Sala, rzecznik KPP w Myślenicach.
Zobacz więcej
Czytaj komentarze!