Wielka woda 2010: Tworzymy raport powodziowy z powiatu

Od kilku dni nie przestaje padać. Meteorolodzy zapowiadają deszcze na kolejne dni. Zapowiada się na powtórkę z powodzi z czerwca 2009 roku. Wspólnie tworzymy raport z powiatu

fot. Civic


16 maja, godz. 20.00 Ciągle pada. W niektórych miejscach w centrum (ul. Słowackiego) studzienki przestają przyjmować wodę, Raba na Starym Jazie niebezpiecznie opuszcza swoje koryto. Jak dotąd otrzymaliśmy od naszych użytkowników informacje, że w Czasławiu i w Dąbiach (gmina Raciechowice) wystąpiły pierwsze podtopienia. Jak informują nas mieszkańcy Raciechowic w całej miejscowości nie ma prądu. Woda miejscami wylewa też w Dobczycach, gdzie studzienki kanalizacyjne nie przyjmują nadmiernej ilości wody. Zapowiada się na to, że ta noc może być przełomowa.

17 maja. godz. 7.30 Na Zarabiu w niektórych miejscach woda płynie ulicami i miejscami sięga nawet do kolan. Park znajduje się cały pod wodą, Banderoza i otaczający ją plac zabaw również. Boiska do gry petanque po drugiej stronie zalał potok przepływający obok. Stary Jaz zagrodzony jest na wysokości wypożyczalni nart. Dalej nie ma wstępu. Tutaj wszystko jest zalane. Boiska do gry w koszykówkę, siatkówkę, punkty gastronomiczne, parkingi. Woda przechyliła słup energetyczny.  – To jeszcze nic, teraz jest tendencja spadkowa – mówili naszemu reporterowi na miejscu przyglądający się rzece mieszkańcy. Ciągle pada.

Zarabie 17 maja godz. 7.30,

godz. 12.36 Woda w Rabie wraca do koryta, jednak zniszczenia jakie po sobie zostawiła są przerażające. Powyrywane drogi, połamane słupy energetyczne, kawałki asfaltu przeniesione w inne miejsca, całkowicie zrujnowany plac zabaw, park, powyrywane ławki, wyrwy w ziemi o średnicy kilku metrów. Obecnie na Zarabiu panuje krajobraz księżycowy.

Zarabie 17 maja godz. 15. fot. Anna Nowak


godz. 14.30 Dobczyce: Nie ma i nie było zagrożenia przerwania zapory

Jak informuje Kierownik Ośrodka Koordynacyjno-Informacyjnego Ochrony Przeciwpowodziowej Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie Krzysztof Kondziołka, nie ma i nie było zagrożenia przerwania zapory w Dobczycach. Informacja o tym, że tama pęknie, pojawiła się wśród mieszkańców Dobczyc i wywołała panikę. - Nigdy nie było i nie będzie takiej możliwości, aby tama została przerwana. - mówi Kondziołka. Podkreśla, że w chwili obecnej Zbiornik Dobczycki jest przygotowany na przyjęcie dużo większej ilości wody i przepuszczenie jej przez przepusty.

godz. 14.34 Droga Dobczyce- Gdów w miejscowości Niezdów jest nieprzejezdna, natomiast droga powiatowa w Krzczonowie i w Pcimiu uszkodzone. Starosta Myślenicki na wniosek Burmistrza Miasta i Gminy Dobczyce, Wójta Gminy Pcim i Raciechowice wystąpił do Wojewody Małopolskiego o wprowadzenie na terenie tych miejscowości stanu klęski żywiołowej.

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje o możliwej ewakuacji mieszkających wzdłuż Raby: - W związku z utrzymującym się w dalszym ciągu bardzo dużym zagrożeniem powodziowym, powodowanym ciągłymi opadami deszczu oraz zwiększonymi zrzutami wody ze zbiornika w Dobczycach, istnieje duże prawdopodobieństwo podjęcia lokalnej ewakuacji ludności wzdłuż rzeki Raby. Dlatego proszę o nieprzerwany monitoring przepływu fali oraz wczesne: reagowanie i uprzedzanie społeczeństwa o zagrożeniu i ewentualnej potrzebie przeprowadzenia ewakuacji – czytamy na stronie starostwa.

godz. 18.07 Do tej pory ewakuowano trzy rodziny w Banowicach, trwa ewakuacja z rejonu Babowic. Mieszkańców tych okolic ostrzeżono o możliwości przeprowadzania dalszej ewakuacji. Awarii uległa sieć energetyczna w Dobczycach, Stróży i Pcimiu.

Czekamy na Wasze informacje na forum, wiadomość prywatną konta Redakcja lub e-mail: redakcja@miasto-info.pl . Przysyłajcie zdjęcia i linki do filmów. Poniżej filmy na których widać sytuację na Zarabiu z godzin popołudniowych z niedzieli 16 maja.


Dolny Jaz: