Piłka nożna: Problemy w Dalinie, rozwiązano zarząd klubu
Redakcja7 lipca 2010
Komisja Rewizyjna nie udzieliła absolutorium zarządowi Dalinu za ubiegły rok. Wybory nowego zarządu mogą odbyć się w połowie sierpnia – prognozuje Gazeta Myślenicka
Prezes Robert Kęsek złożył sprawozdanie z działalności zarządu w 2009 roku. Jednak zarząd nie otrzymał absolutorium od komisji rewizyjnej. Jak można przeczytać w Gazecie, rozwiązanie zarządu to nie jedyny problem klubu. Największe dotyczą zaległości w wypłacaniu pieniędzy zawodnikom oraz trenerom.
Sytuacja dotycząca piłkarzy i trenera ma zostać rozstrzygnięta 12 lipca – wtedy drużyna powinna wznowić treningi. Niedawno pisaliśmy o tym, że trener Wiesław Bańkosz otrzymał propozycje pracy w Warcie Sieradz.
Jak alarmowaliśmy niedawno w klubie brakuje pieniędzy, a pod znakiem zapytania stoją występy piłkarzy w kolejnym sezonie. Klub zalega piłkarzom i trenerowi z wypłatami, wciąż brakuje sponsora, a burmistrz zapowiedział, że nie może ciągle dokładać do klubu.
Barierę milczenia przełamał kapitan drużyny Radosław Muniak, który powiedział Dziennikowi Polskiemu, że tak źle w Dalinie jeszcze nie było, a gra w nim już 17 lat. - Najgorsze jest to, że obiecuje się nam, że już na sto procent coś będzie, a pieniędzy później i tak nie ma – twierdzi. Mówi też, że zawodnicy zastanawiają się nad poszukaniem sobie nowego klubu oraz nad sensem występów w Dalinie w kolejnym sezonie, który rusza w jesieni.
Dalin wciąż nie potrafi znaleźć strategicznego sponsora i problemem do rozwiązania pozostaje nie tylko sposób finansowania klubu, ale również skompletowanie nowego zarządu.
Prezes Robert Kęsek złożył sprawozdanie z działalności zarządu w 2009 roku. Jednak zarząd nie otrzymał absolutorium od komisji rewizyjnej. Jak można przeczytać w Gazecie, rozwiązanie zarządu to nie jedyny problem klubu. Największe dotyczą zaległości w wypłacaniu pieniędzy zawodnikom oraz trenerom.
Sytuacja dotycząca piłkarzy i trenera ma zostać rozstrzygnięta 12 lipca – wtedy drużyna powinna wznowić treningi. Niedawno pisaliśmy o tym, że trener Wiesław Bańkosz otrzymał propozycje pracy w Warcie Sieradz.
Jak alarmowaliśmy niedawno w klubie brakuje pieniędzy, a pod znakiem zapytania stoją występy piłkarzy w kolejnym sezonie. Klub zalega piłkarzom i trenerowi z wypłatami, wciąż brakuje sponsora, a burmistrz zapowiedział, że nie może ciągle dokładać do klubu.
Barierę milczenia przełamał kapitan drużyny Radosław Muniak, który powiedział Dziennikowi Polskiemu, że tak źle w Dalinie jeszcze nie było, a gra w nim już 17 lat. - Najgorsze jest to, że obiecuje się nam, że już na sto procent coś będzie, a pieniędzy później i tak nie ma – twierdzi. Mówi też, że zawodnicy zastanawiają się nad poszukaniem sobie nowego klubu oraz nad sensem występów w Dalinie w kolejnym sezonie, który rusza w jesieni.
Dalin wciąż nie potrafi znaleźć strategicznego sponsora i problemem do rozwiązania pozostaje nie tylko sposób finansowania klubu, ale również skompletowanie nowego zarządu.