Lubień: Podczas ulewy zginął mężczyzna
PatrycjA2 września 2010
Mieszkaniec Lubnia chciał sprawdzić, czy pompa, która usuwała wodę z piwnicy, działa sprawnie. Niestety, 39-letni mężczyzna zginął
fot. KPP Myślenice
Wieczorem, 1 września, dyżurny myślenickiej policji przyjął zgłoszenie od załogi pogotowia ratunkowego z Rabki-Zdroju, o tym, że w Lubniu na terenie posesji miał miejsce nagły zgon osoby. Do zdarzenia doszło podczas intensywnych opadów deszczu, podczas usuwania wody z terenu gospodarstwa.
- Wysłani na miejsce policjanci KPP w Myślenicach ustalili, że mieszkający tam 39-letni mężczyzna, wraz z domownikami, własnymi środkami próbował wypompować wodę gruntową wzbierającą w piwnicy budynku. Jak twierdzą świadkowie, około godz. 19 mężczyzna wszedł do usytuowanego w obrębie podwórka wykopu ziemnego, który miał służyć magazynowaniu odprowadzanej stamtąd w inne miejsce wody. Chciał sprawdzić pracę umieszczonej tam pompy. Po chwili pracujący nieopodal mężczyźni usłyszeli krzyk. Wówczas szybko odcięli zasilanie, a w wykopie odnaleźli leżącego pod wodą mężczyznę. Zarówno rodzinie, jak i przybyłym na miejsce ratownikom medycznym nie udało się przywrócić funkcji życiowych ofiary wypadku – informuje Szymon Sala, rzecznik prasowy KPP w Myślenicach.
Decyzją dyżurującego prokuratora ciało mężczyzny skierowano do badań. Wstępnie przyjęto, że przyczyną jego śmierci mogło być porażenie prądem lub utonięcie. Zabezpieczono pompę, której używał, wraz z silnikiem i oprzyrządowaniem, gdyż nie jest wykluczone, że zgon mężczyzny był spowodowany złym stanem technicznym tego urządzenia. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi KPP w Myślenicach.
fot. KPP Myślenice
- Wysłani na miejsce policjanci KPP w Myślenicach ustalili, że mieszkający tam 39-letni mężczyzna, wraz z domownikami, własnymi środkami próbował wypompować wodę gruntową wzbierającą w piwnicy budynku. Jak twierdzą świadkowie, około godz. 19 mężczyzna wszedł do usytuowanego w obrębie podwórka wykopu ziemnego, który miał służyć magazynowaniu odprowadzanej stamtąd w inne miejsce wody. Chciał sprawdzić pracę umieszczonej tam pompy. Po chwili pracujący nieopodal mężczyźni usłyszeli krzyk. Wówczas szybko odcięli zasilanie, a w wykopie odnaleźli leżącego pod wodą mężczyznę. Zarówno rodzinie, jak i przybyłym na miejsce ratownikom medycznym nie udało się przywrócić funkcji życiowych ofiary wypadku – informuje Szymon Sala, rzecznik prasowy KPP w Myślenicach.
Decyzją dyżurującego prokuratora ciało mężczyzny skierowano do badań. Wstępnie przyjęto, że przyczyną jego śmierci mogło być porażenie prądem lub utonięcie. Zabezpieczono pompę, której używał, wraz z silnikiem i oprzyrządowaniem, gdyż nie jest wykluczone, że zgon mężczyzny był spowodowany złym stanem technicznym tego urządzenia. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi KPP w Myślenicach.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.