Wolontariusze zebrali 600 ozdób choinkowych
- 1 grudnia 2010
Wolontariusze akcji Nie każde łóżeczko musi być białe oraz aktorzy Teatru w Stodole, zbierali bańki na choinkę, która stanie w grudniową noc przed wejściem głównym w Krakowie –Prokocimiu
Kolejny raz przed domem parafialnym im. Ks.Józefa Bylicy, pojawili się ludzie pięknych dłoni, ludzie o ciepłym sercu. Ogromne pudło zapełniało się błyskawicznie. Bańki przynosili ludzie w każdym wieku. Były dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2, ludzie w średnim wieku i całe rodziny.
Dzięki temu trzygodzinnemu spotkaniu wolontariuszom udało się zebrać blisko 600 ozdób. Choinkę obiecał dostarczyć dla dzieci Aleksander Kowal z Zarabia. Organizatorzy akcji obawiają się, czy pomieści wszystkie ozdoby. Zostanie przystrojona w nocy z 5 na 6 grudnia.
a dalczego zbiera sie na krakowskie dzieci a nie myslenickie?
w prokocimiu nie tylko krakowskie dzieci się leczą, ale z całej małopolski. leczą się również myślenickie dzieci śmiertelnie chore...spędzają tam wiele miesięcy, często są one ostatnimi na tym świecie... niech mają trochę radości.
agata90- nic nie stoi na przeszkodzie, zorganizuj zbiórkę na oddz. dziecięcy w myślenickim szpitalu. Pozdrawiam
Bo dzieci z Myślenickiego szpitala wrócą na święta do domu-te z Prokocimia nie wiadomo,czy w ogóle z niego wyjdą:(
Kochani
Akcja nasza jest akcją ogólnopolską i obejmuje każdy z wziętych pod nasze skrzydła oddziałów dziecięcych.Do szpitala w Myślenicach zawiźliśmy plastikowe bujaki,w planach jest ogródek do zabaw dla każdego dziecka narażonego na traumę.Nie jest prawdą ,ze o swoje nie dbamy.Przypomnę,ze akcja ruszyła w sierpniu! Zapraszam wszystkich na aukcje wiosenną z której dochód zostanie przeznaczony na zakup zabawek do ogrodów dziecięcych w szpitalu w Krakowie i Myślenicach.
Piękna akcja,ludzie jesteście cudowni,że tak dbacie o te dzieciaczki o ten szpital w Prokocimiu.Pozdrawiam
a może jakieś aukcje na allegro gdzie każdy Myśleniczanin będzie mógł licytować ?
Przyznam sie,ze w takich aukcjach nie mam doświadczenia. Nie zapominajmy,ze zbliżam sie galopująco do 50tki i z komputerem nie jestem oswojona w takim stopniu jak inni.Ale wierze ,ze jesteście dobrzy i hojni i mając nawet 5 złotych w kieszeni kupicie coś na aukcji jaką zorganizuję wiosną. Ale wpadłam teraz na pomysł.Jeśli macie coś co można zlicytować to zachowajcie to i przed aukcją możecie ofiarować. To będzie osobisty wkład w nasze miasteczko marzeń przy wielu szpitalach.Całuje Was ciepło w ten mroźny poranek.