Myślenice: Strzelnica na Zarabiu otwarta
- 30 grudnia 2010
Po 15 miesiącach prac w dniu 29 grudnia oddano do użytku strzelnicę sportową na Zarabiu. Obiekt ma być dostępny dla wszystkich mieszkańców
fot. UMiG Myślenice
Strzelnicę budowano od października 2009 roku. Jak czytamy w informacji prasowej UMiG: w ramach oddanej wczoraj inwestycji dostępne są dwie strzelnice sportowe na broń palną (możliwość strzelania z 50 i 25 metrów – 12 stanowisk) oraz na broń pneumatyczną (możliwość strzelania z 10 metrów – 8 stanowisk). Wyniki rejestrowane są za pomocą kamer i wyświetlane na monitorze umieszczonym przy każdym stanowisku. Użytkownicy będą mogli strzelać dynamicznie, a więc do różnych celów zmiennych odległościach oraz do ruchomego celu poprzecznego, czy tarczy biatlonowej.
- To bardzo dobre rozwiązanie dla policji oraz firm ochroniarskich, które będą mogły odbywać treningi na miejscu, bez potrzeby wyjeżdżania na ćwiczenia np. do Krakowa. Nie mniej jednak każdy chętny będzie mógł spróbować swoich sił – komentuje Józef Moskal, prezes spółki komunalnej Sport Myślenice.
- Powstanie strzelnicy to szansa dla miasta jak również atrakcyjna oferta dla całej okolicy, tym bardziej, że to jedyny tego rodzaju obiekt w regionie. Korzystać z niego będą mogli również uczniowie, czy służby ochrony, mieszkańcy i przyjezdni. Mam nadzieję, że w niedługim czasie na naszym terenie przybędzie zarówno pasjonatów jak i amatorów tej niszowej dyscypliny – komentuje burmistrz Maciej Ostrowski.
Jak podaje Dziennik Polski koszt budowy Centrum Sportu i Rekreacji (jego częścią jest strzelnica) wyniósł przeszło 14 mln zł (7 mln zł z tej sumy pochodziło z UE, natomiast 1 mln zł z Ministerstwa Sportu).
W jednej z naszych ankiet pytamy was, czy zamierzacie korzystać ze strzelnicy na Zarabiu.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
nierób nic nie będzie nic
strzelnica to świetny i rozwojowy pomysł
Tak przeglądam wypowiedzi w tym wątku i zastanawiam się czemu nikt nie odpowie szczerze komu lub czemu ma służyć ta strzelnica? Każdy zwolennik jej powstania odbija piłeczkę / kulę (u nogi) czy też łuskę w oku potężnymi argumentami. Nie jesteś prawdziwym myśliwym nigdy tego nie zrozumiesz. Uczmy ludzi cierpliwości ( do spłaty zadłużenia ? ) Stańmy do walki szkolmy żołnierzy, Burkina Faso sama się nie podbije.
Jeśli w mieście nie utrzymał się tor gokartowy, mini golf nie wspominając o polu do petanque (które przynosi niebotyczne zyski dla gminy) to jakim trzeba być ignorantem żeby wierzyć że jeszcze bardziej niszowa strzelnica przyniesie zysk. Nie mam nic do strzelających jeśli sam był bym fanem naciskania spustu i trzymania dużego metalowego między... rękami to pewnie też miałbym banana na twarzy i nie tylko. Niestety jako obywatel ziemi Myślenickiej bez kompleksów jestem po raz kolejny nad wyraz zniesmaczony.
Ktoś pisał o kręgielni w Sieprawiu był jeden tor przy stacji benzynowej niestety nie było aż tylu chętnych. Golf z kolei wymaga zaplecza hotelowo restauracyjnego na najwyższym poziomie. Niestety są to takie same strzały jak wymieniona w temacie strzelnica. Strzały bardzo niecelne.
pozdrawiam
[quote=gość: lakukaraczia] Po raz kolejny czytam na tym forum o kręgielni... ośmielę sie wypowiedzieć na ten temat. Moim zdaniem kręgielnia to fajna rzecz dla ludzi lubiących grać w kulki i bawić się we Flinstonów. Zabrać laske, niech sie dziewczyna cieszy że pchnęła kule i przewracają sie male stojaki... I tyle. A strzelnica? Niewielu tak naprawde wie czym jest strzelectwo. To sport który nalezy uprawiać od dziecka. Uczy cierpliwości, koncenracji, dyscypliny oj bardzo wielkiej dyscypliny tak bardzo deficytowej dla współczesnych młodych ludzi. Uczy precyzji. Żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym wiec rozumiem dlaczego ludzie domagają sie prostej zabawy. Ale ja wolałbym aby moje dziecko uprawiało strzelectwo niz grało w kręgle. takie jest moje skromne zdanie [/quote]
Polecam więc łucznictwo albo fechtunek. W dodatku do dyscypliny Twoje dzieci nauczą się respektu dla przeciwnika...
[quote=lukasz] Ciekawy tok myślenia. Jeśli wprowadzili by takie przepisy jak w USA to broń była by bardzo dobrze dostępna. Mogło by to doprowadzić do sytuacji głośnych w mediach gdy do szkoły wpada nastolatek z bronią i urządza sobie polowanie. Do wszystkich broniących inwestycji powiem tak: Jeśli to istotnie zarobi na siebie jestem jak najbardziej za. Zobaczymy za 2-3 lata wyniki finansowe i przekonamy się czy to się opłacało... [/quote] O tym właśnie piszę Panie Łukaszu i to jest właśnie największy problem z takimi obiektami :( Ale można by to zrobić inaczej - broń mogła by byc na strzelnicy i wypożyczana na czas strzelania . Sprawdzenie czy broń którą się używa w grze działa tak samo byłaby ciekawym doświadczeniem . Piszę to jako historyk wojskowości - amator ( mam około 200 książek o tej tematyce i nadal kupuję nowe , np w tym tygodniu 2 ) . Do takich polowań nie musi dochodzic a jako przykłady podaję Liban i Autonomiczny Region Kurdystan Iracki - tam w każdym domu jest karabin i granatnik przeciwpancerny , są różne organizacje polityczne i religijne i jest spokój ( podobno w Kurdystanie od 3 lat nie było zamachu bombowego , w Libanie podobno nie ma przestępczości zorganizowanej ) oraz rozwój gospodarczy . Drugą stroną są oczywiście miejsca nowe pracy - mam na myśli również produkcję replik broni i amunicji oraz pojazdów z poprzednich wojen. Ale jeszcze raz przyznaję rację Panu Tabaszewskiemu - dopóki polskie społeczeństwo nie dorówna ( nie dotyczy to wszystkich Polaków ) poziomem kultury Kurdom Irackim i mieszkańcom Libanu i Izraela , takie dyskusje nie będą miały sensu a takie inwestycje będą tylko kolejnym powodem do dyskusji o racjonalizacji inwestycji publicznych i oceny polityków którzy wydali na nie zgodę i pieniądze . Bo narazie sytuacja w Polsce przypomina tę poprzedzającą Hiszpańską Wojnę Domową 1936-39 - brakuje tylko zbuntowanych oficerów żeby doszło do wybuchu :(
powstała strzelnica dobrze, ale czytałam w DP jaki jest cennik to trochę przesada, sport dla bogaczy