Krzyszkowice: Pożar stodoły
- 1 lutego 2011
Po dwugodzinnej akcji ratowniczej strażakom z Myślenic, Krzyszkowic, Jawornika i Głogoczowa nie udało się uratować drewnianej stodoły, którą całkowicie strawił ogień
fot. PSP Myślenice
Pożar wybuchł w poniedziałek 31 stycznia ok. godz. 9.40. W tym czasie dyżurny myślenickiej straży odebrał zgłoszenie. Do Krzyszkowic ruszyły dwa zastępy straży z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej z Myślenic oraz OSP Krzyszkowice, Jawornik i OSP Głogoczów.
- Kiedy zjawiłem się na miejscu drewniany budynek w całości objęty był ogniem. Działania stażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palącą się stodołę - mówi zastępca dowódcy JRG Myślenice asp. sztab. Marian Rokosz
Spaleniu uległ całkowicie budynek stodoły, sieczkarnia, 1,5 t słomy oraz drewno opałowe. Akcja trwała dwie godziny.
gdyby nie te podpalenia to by sie strazakom nudzilo ;)
Widać kto wywiązuje się ze swoich obowiązków. Chodźby przedstawianie tego co się dzieje należy do rzeczników prasowych ;)
pewnie dlatego ze strazacy wysylaja wiecej informacji prasowych niz pogotowie albo policja... no coz kazda instytucja pracuje na swoj wizerunek
[quote=gość: Lukas] Ciekawe, czy tak samo byś kpił, gdyby tobie ratowali dobytek.
"tobie" celowo małą literą. [/quote]
Lukasie, dobrze wyczułeś kpinę, bo cokolwiek się dzieje to na pierwszy plan idą osiągnięcia strażaków. Czy innych służb ratowniczych nie ma? Ależ są, tylko pisze się o nich, jak się zderzą na światłach. Nawet kiedy ratują ludzkie życie z narażeniem własnego, to i tak na zdjęciach pokaże się strażaków, a w statystykach przywoła ile zastępów ile jednostek ile strażaków...
[quote=gość: tom] gdyby nie te podpalenia to by sie strazakom nudzilo ;) [/quote]
Wolałbyś, żeby robili u Ciebie ?
Pomyśl...