Bogumił Pawlak - wójt, który nie chciał podwyżki
Podczas ostatniej sesji rady gminy Wiśniowa, radna Monika Gil-Górka złożyła wniosek o podwyżkę dla wójta. – Robię to, do czego zostałem zatrudniony – odpowiedział wójt Bogumił Pawlak
Radna Monika Gil-Górka złożyła wniosek, aby podnieść pensję wójtowi gminy Wiśniowa. Wszyscy radni poparli jej prośbę i na kolejnym spotkaniu komisji będą pracować nad projektem uchwały w tej sprawie.
Monika Gil-Górka, radna: Po siedmiu miesiącach, jak dobrze liczę, chciałam złożyć wniosek o podwyższenie wynagrodzenia panu wójtowi Bogumiłowi Pawlakowi, wraz z prośbą o przygotowanie projektu uchwały na kolejne posiedzenie komisji wspólnych. Argumenty, jak sami Państwo widzą w sprawozdaniu: ponad 19 tys. zł z programu "Małopolskie remizy", 267 tys. zł promesa i tak dalej. Oprócz tego koparka. Można by argumentów tutaj wymieniać wiele, więc bardzo proszę o przegłosowanie mojego wniosku.
Radni jednogłośnie przyjęli wniosek, w związku z czym projekt uchwały zostanie przygotowany na komisjach.
Bogumił Pawlak, wójt gminy Wiśniowa: Drodzy, szanowni radni. Ja dziękuję za pojawienie się tego wniosku, tylko zauważcie, że to, co ja robię, to tylko konsekwencja tego, co Państwo robią. To nie jest tak, że wójt działa cuda, tylko to Państwo dają część pieniędzy, a ja muszę zadbać o to, aby ta druga cześć się pojawiła. Państwo przegłosowali, że dajecie finanse na koparkę, to koparka się pojawiła. Serdecznie dziękuję za wniosek, ale robię to, do czego zostałem zatrudniony.
Wnioskodawczyni odpowiedziała, żeby się nie licytować. - Za promesami na pewno nie jeden pokój był obstawiany przez Pana i nie jedne drzwi. Wydaje mi się, że wniosek był zasadny – dodała radna Gil-Górka.
Tego samego zdania była Teresa Rokosz, przewodnicząca rady gminy.
Teresa Rokosz, przewodnicząca rady gminy: Ja również uważam, że wniosek był zasadny. Dobrze się współpracuje. Trzeba za pewnymi rzeczami jeździć i tutaj doceniamy też pracę Pana wójta. Nie jedne drzwi trzeba odwiedzić, z nie jedną osobą trzeba porozmawiać, ale efekty tego widzimy i za to też dziękujemy.
Ile zarabia wójt?
Do tej pory pensja wójta Wiśniowej wynosiła ok. 8200 zł brutto, co plasowało go na końcu listy wszystkich gospodarzy gmin w powiecie myślenickim. Na jego pensję składa się: 4600 zł brutto - wynagrodzenie zasadnicze; 1500 zł brutto - dodatek funkcyjny; dodatek specjalny w kwocie wynoszącej 30 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego (1830 zł brutto) oraz dodatek za wieloletnią pracę zgodnie z odrębnymi przepisami (dane na podstawie uchwały gminy)
Stawki wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, określa rozporządzenie Rady Ministrów z 15 maja 2018 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych.
Najmłodszy gospodarz w powiecie
W wyborach samorządowych 2018 trzydziestopięcioletni Bogumił Pawlak (KWW Bogumiła Pawlaka) jako debiutant zdobył 1927 głosów, co stanowi 52,25% pokonując dotychczasowego wójta Wiesława Stalmacha (PSL) różnicą 899 głosów (27,87% poparcia) i Stanisławę Kasprzycką (PiS) różnicą 1194 głosów (19,88% poparcia).
Nowy wójt wprowadził do rady 6 swoich kandydatów, Stanisława Kasprzycka 4, Stronnictwo Ludowe „Ojcowizna” RP – 3, a Wiesław Stalmach (PSL) 2.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.