logo-web9
Myślenice

SMYK Fest 2019: Podczas koncertu dla potrzebujących zebrano 45 459,05 zł

45 459,05 zł to kwota jaką udało się zebrać podczas Smyk Festu im. Kacperka Chodurka, który odbył się na myślenickim Rynku

- Podczas tegorocznego koncertu charytatywnego Smyk Fest 2019 do puszek naszych wolontariuszy trafiło 45 411, 40zł, 25,5 euro i 6 funtów, co daje łączną kwotę 45 459,05 zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie i rehabilitacje naszych SMYKÓW - tych mniejszych i tych większych – mówią organizatorzy imprezy.

Drugą edycję koncertu charytatywnego Smyk Fest im. Kacperka Chodurka przeprowadził Społeczny Komitet Organizacyjny, którego szefem był myślenicki społecznik i działacz charytatywny Krystian Stopka. W trakcie koncertu można było wrzucać pieniądze do puszek wolontariuszy, brać udział w różnych zabawach i grach oraz wziąć udział w koncertach.

Na scenie pojawiła się Małgorzata Hodurek z zespołem, Karolina Szczurowska, Orkiestra Reprezentacyjna Miasta i Gminy Myślenice pod dyrekcją Joanny Knapik oraz gwiazda wieczoru zespół The Dumplings. Koncert prowadziła aktorka Julia Kamińska oraz Konrad Pondo. Wszyscy za swoją pracę nie pobierali honorarium. – Gramy dla Smyków – powtarzali.

Podczas licytacji można było wygrać m.in. tort, który „poszedł” za 2 tys. zł, kask Roberta Kubicy osiągnął wartość 4 tys. zł. Zebrane pieniądze trafią na rehabilitację i leczenie potrzebujących. W tym roku zbierano na czwórkę osób, to:

Karolinka Płachta – pierwszy raz zachorowała na białaczkę w wieku 2 lat. Chemioterapia i leczenie onkologiczne przyniosło pozytywny rezultat i nic nie wskazywało na to, że choroba może wrócić. W tym roku pojawiła się jednak trzecia wznowa choroby. Dziś Karolinka potrzebuje naszej pomocy, gdyż lek, którego potrzebuje nie jest refundowany. Obecnie potrzeba min. 30 tysięcy złotych.

Emilka Skrzeczek – urodziła się jako wcześniak, w okresie niemowlęcym przeszła dwa wylewy do mózgu, dlatego dziś cierpi na mózgowe porażenie dziecięce – spastyke czterokończynową i diplegie. Na co dzień potrzebuje rehabilitacji psychoruchowej, zajęć stymulujących, wspomagania sensorycznego i zajęć z neurologopedą. Jest rehabilitowana w Polsce i w Austrii. Średnio co dwa miesiące bierze udział w terapii komórkami macierzystymi. Koszt leczenia Emilki, tylko do końca roku wyniesie ok. 110 tysięcy złotych.

Maciej Ostafin – siła ludzkich serc i mięśni nie odpuściła jego życia. Siła i determinacja ochotników OSP Trzebunia sprawiła, że po kilku minutach wróciło tętno, lekarze uważają to za cud, strażacy również. Maciej w ubiegłym roku podczas wykonywania prac rolnych został przygnieciony przez ciągnik, w skutek czego doszło do niedotlenienia mózgu i paraliżu. Dziś Maciej jest pod stałą opieką lekarską i jest rehabilitowany każdego dnia. Koszt rehabilitacji to około 150 tysięcy złotych. 

Marcin Kasprzyk – kiedy w październiku zeszłego roku Marcin wyjechał z domu do pracy, ani on, ani ktokolwiek inny nie spodziewał się, że za kilka minut jego życie już nigdy nie będzie takie samo. Samochód, który jechał z naprzeciwka zjechał na pas po którym poruszał się Marcin. Marcin leżąc na asfalcie przeżył największą tragedię swojego życia – urwana noga została pod samochodem... Młody, silny, aktywny człowiek, który na co dzień wykazywał się dużą empatią i pomocą innym, sam dziś potrzebuje pomocy. Żeby powrócić do pełni życia potrzebuje protezy, której koszt to 400 tysięcy złotych. 

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!