Radny apeluje o kosz przy kapliczce. Burmistrz obawia się kradzieży
Wojciech Gablankowski (PiS) apelował o ustawienie kosza na śmieci na niebieskim szlaku turystycznym, łączącym Polankę i Borzętę. Kosza nie będzie m.in. "ze względu na możliwość kradzieży"
Radny apelował w imieniu mieszkańców o ustawienie kosza na śmieci na niebieskim szlaku turystycznym, łączącym miejscowości Polanka i Borzęta. W odpowiedzi na jego interpelację burmistrz Jarosław Szlachetka (PiS) zwraca uwagę, że kosza tam nie będzie, m.in. "ze względu na możliwość kradzieży".
Jak przekonuje w interpelacji radny Wojciech Gablankowski; niebieski szlak turystyczny prowadzi z Uklejny przez Zarabie, Myślenice, dalej ulicą Sienkiewicza - do cmentarza na Polance.
Wojciech Gablankowski, radny miejski (PiS): Za cmentarzem szlak skręca z ul. Sienkiewicza w prawo, w gruntową drogę w kierunku Borzęty. Około 300 metrów od tego skrzyżowania znajduje się kapliczka z 1902 r. ufundowana przez państwa Nalepów. Przy kapliczce jest ławeczka i dogodne miejsce do wieczornych spotkań towarzyskich. Niestety, brak w tym miejscu pojemnika na poimprezowe odpady, skutkiem tego są zalegające śmieci — kartony, papiery, butelki, niedopałki a nawet rzeczy, o których nie godzi się pisać w interpelacji.
Myślenicki radny wskazuje, że wspomniany odcinek szlaku turystycznego wykorzystywany jest przez mieszkańców do spacerów, treningów z kijami i przejażdżek rowerowych. Rozciąga się z niego ładny widok na Myślenice. - Szkoda jedynie, że podziwiając z tego miejsca Myślenice, stoi się niekiedy po kostki w śmieciach. Jeszcze raz bardzo proszę o ustawienie kosza na śmieci w okolicy wspomnianej kapliczki i regularne opróżnianie go – kończy swoją prośbę.
W odpowiedzi podpisanej przez Jarosława Szlachetkę - burmistrza Myślenic, czytamy, że "ze względu na duże ryzyko kradzieży bądź aktów wandalizmu, gmina Myślenice nie praktykuje umiejscawiania pojemników na śmieci w terenach niezamieszkałych bądź leśnych". Burmistrz poinformował też radnego, że teren wokół kapliczki został posprzątany z zalegających śmieci przez pracowników gospodarczych UMiG Myślenice.
Byliśmy na miejscu. Jak się okazuje kosza rzeczywiście w tym miejscu nie ma, ale również wspomnianej przez radnego ławce przydałby się remont. W pobliżu kapliczki znajduje się palenisko, które jasno wskazuje na to, że w tym miejscu odbywają się wieczorne posiadówki, a ich uczestnicy butelki i inne śmieci pozostawiają wokół kapliczki.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.