Morsy rozpoczęły sezon. A ty dasz się namówić na zimową kąpiel w Rabie?
- 16 listopada 2019
Myślenickie morsy zainaugurowały sezon na kąpiele w zimnej wodzie. Spotykają się co tydzień na Dolnym Jazie na Zarabiu. Przyłączyć się może każdy
Choć inauguracja sezonu rozpoczęła się podczas Święta Niepodległości, to spotkania morsów odbywać się będą w każdą sobotę i niedzielę aż do wiosny.
- Morsujemy dla zdrowia, oraz by się spotkać w sympatycznym gronie ludzi lubiących wyzwania. Co daje morsowanie? Pobudza organizm do reakcji obronnej, a to hartuje i zwiększa odporność na niektóre choróbska. Spróbować może każdy – zachęcają myślenickie morsy.
W poprzednich latach spotykali się raz w tygodniu, jedna w tym sezonie umawiają się w soboty o godz. 16 oraz tradycyjnie w niedzielę o godz. 12 na Dolnym Jazie, gdzie po krótkiej rozgrzewce wchodzą do Raby. Podczas pierwszego morsowania wśród fanów adrenaliny było sporo nowych twarzy. Jak mówią, spróbować może każdy, wystarczy pamiętać o kilku kwestiach:
Co zabrać ze sobą na morsowanie?
- kostium kąpielowy/kąpielówki - najlepiej założyć je już w domu, by nie przebierać się na miejscu przed wejściem do wody
- klapki/buty/crocsy - cokolwiek, bo przy wychodzeniu z wody raczej traci się czucie w stopach i lepiej zapobiegać skaleczeniu na kamieniach czy innych elementach leżących na ziemi
- ręcznik - wiadomo
- karimata/koc - przydaje się przy przebieraniu
- rękawiczki i czapka - ciepło w dłonie gwarantuje sprawne ubieranie się po wyjściu z wody
- termos z ciepłą herbatą
Przydają się wygodne, wsuwane buty żeby nie męczyć się ze sznurówkami.
Podziwiam ich.
Taki dialog z "powtórki z rozrywki" mi się nasunął:
- Panie konduktorze a w Zimnej Wodzie staje,
chyba kaczorowi odburknął konduktor.
Kurtyna!
Kizzi szacun :-)
bono, jak czytam Twoje wypociny to mam jak ten kaczor w zimnej wodzie...
bonowi się po prostu zaplątał między włosami :-) ....cierpi zatem - deko współczucia