Ciągle wieje. Strażacy mają pełne ręce roboty. IMGW ostrzega. To jeszcze nie koniec

To była ciężka noc dla strażaków. Z powodu silnego wiatru szalejącego nad regionem interweniowali 54 razy. Ciągle wpływają kolejne zgłoszenia, a wiać ma przynajmniej do jutra

Strażacy z Państwowej i Ochotniczych Straży Pożarnych na terenie powiatu myślenickiego pracują nieprzerwanie od niedzieli. To właśnie 9 lutego wpływały pierwsze zgłoszenia dotyczące problemów i szkód spowodowanych przez wiatr.

Strażacy głównie usuwali połamane i powalone drzewa, które blokowały drogi i często spadały na budynki wyrządzając poważne szkody. W pierwszych dwóch dniach wyjeżdżali do 26 takich interwencji, a tylko minionej nocy do kolejnych 54. Telefon alarmowy nie przestaje dzwonić, a Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydaje kolejne ostrzeżenia. Wiatr słabnie, ale nie odpuści i przez najbliższe 24 godziny można spodziewać się podmuchów sięgających do 85 km/h.

Mł. bryg. Roman Ajchler: Do tej pory nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych. Według prognoz meteorologicznych występujące porywy wiatru mają osiągać mniejszą siłę niż wczoraj, maksymalnie do 85 km/h.

Ostrzeżenia pierwszego stopnia obejmują województwa: podkarpackie, małopolskie, świętokrzyskie, śląskie, łódzkie, opolskie, dolnośląskie, wielkopolskie, lubuskie, zachodniopomorskie i południowo-zachodnią część woj. kujawsko-pomorskiego.