Koronawirus

Do szpitala przywiozła go karetka. Objawy wskazywały na koronawirusa. Test potwierdził przypuszczenia

Do szpitala przywiozła go karetka. Objawy wskazywały na koronawirusa. Test potwierdził przypuszczenia

Wezwanie do pacjenta dotyczyło duszności i bólu w klatce piersiowej. Podejrzenia koronowirusa potwierdził test

Pacjent z dusznościami i bólem w klatce piersiowej w środę 22 lipca trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Myślenicach. Lekarze podejrzewali, że duszności i ból w klatce piersiowej mogą być objawami koronawirusa. Ich przypuszczenia potwierdził test. Pacjent trafił na oddział zakaźny.

W czasie, kiedy został przywieziony na SOR, przebywało tam pięcioro pacjentów. Zostali odizolowani i podobnie jak pielęgniarki i dwóch ratowników medycznych przejdą badania na obecność koronawirusa.

Z nadejściem lata i stopniowym poluzowaniu reżimu sanitarnego, wiele osób bagatelizuje obecność. Jak podkreślają epidemiolodzy; epidemia jeszcze się nie skończyła. Przypominają o obowiązujących zasadach utrzymywania dystansu społecznego, dezynfekcji rąk oraz obowiązku zakładania maseczek w miejscach publicznych takich jak galerie handlowe, sklepy, stacje benzynowe, dworce itp.

Od początku epidemii to 164 przypadek potwierdzenia koronawirusa w powiecie myślenickim.

 

Powiązane tematy

Komentarze (10)

  • 24 lip 2020

    Jakim debilem trzeba być żeby przywozić pacjenta z koroną na sor i narażać na kwarantanna osoby w poczekalni lekarzy pielęgniarki i osoby postronne jak ekipa karetki mogła zrobić coś tak głupiego i nie odpowiedzialnego zwłaszcza że wiedzieli że może mieć koronę

    46 17 Odpowiedz
  • 27 lip 2020

    Nie oszukujmy się nie boimy się wirusa bo on jest praktycznie nie groźny boimy się konsekwencji wyników wadliwych testów.

    12 Odpowiedz
  • 24 lip 2020

    Debilem to się jest, kiedy się komwntuje rzeczy o których się nie ma pojęcia.
    To że Pacjent jest zakażony okazało się po badaniach wykonanych po wielu godzinach pobytu Pacjenta w SOR.
    A Ty człowieku omijasz szerokim łukiem ludzi na ulicy, którzy mają na czole napisane "mam wirusa".

    16 14 Odpowiedz
  • 28 lip 2020

    inne będzie podejście jak będą wieźli Twoją żonę, dziecko, brata, siostrę z dusznościami wtedy nie będziesz się zastanawiał gdzie wiozą ... wiozą tam gdzie mają odpowiedni sprzęt na ratowanie w danym momencie

    8 Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    26 lip 2020

    Tylko tak się zastanawiam, gdzie go mieli przewieźć? Do kostnicy od razu? Na SORze jest izolatka jeśli dobrze pamiętam, więc nie przesadzajmy, to jest wirus, nie broń jądrowa, nie porazi ludzi dookoła kiedy ktoś chory koło nich przyjedzie.

    9 1 Odpowiedz