Grand Prix Polski "Plaża Open" rozegrano na Zarabiu w Myślenicach
Myślenice obok Kołobrzegu, Cieszyna i Białegostoku były jednym z gospodarzy tegorocznego cyklu Plaża Open. W rozgrywkach startują amatorzy, ale również reprezentanci Polski.
Myślenice zadebiutowały na mapie cyklu Plaża Open. W weekend 14-16 sierpnia na trzech boiskach do siatkówki plażowej na Zarabiu rywalizowali najlepsi zawodnicy i zawodniczki z całego kraju. Piątek i sobota minęły na eliminacjach, a mecze o podium odbywały się w niedzielę.
W meczu o brązowy medal pań kibice byli świadkami prawdziwego pokazu siły Pauliny Biranowskiej/Aleksandry Zdon, które w dwóch szybkich setach pokonały Magdalenę Rapacz-Matras – Małgorzatą Szajewską-Skutę. Duet do turnieju głównego przebijał się z kwalifikacji, a zatem Magda i Gosia musiały rozegrać kilka spotkań więcej niż pozostałe pary.
Finał to pojedynek mistrzyń Polski Moniki Brzostek z Olą Gromadowską oraz Justyny Tomali/Olgi Klocek. Wyrównane, grane dosłownie do ostatniej akcji dwie pierwsze partie. W tie-breaku zdecydowanie górą była faworyzowane Brzostek/Gromadowska i to one mogły cieszyć się ze zwycięstwa w turnieju w Myślenicach.
- Po chwili gdy nasza gra nie układa się tak, jak powinna Przegadałyśmy wszystko na czasie, omówiliśmy nasze błędy i szybko wyciągnęłyśmy wnioski. To cieszy, że potrafimy odwracać partie, które nam się nie układają. Nie będziemy ukrywać, że naszym celem jest złoty medal i powtórzenie sukcesu sprzed roku z Torunia. Z całą pewnością stać nas na bardzo dużo – po meczu mówiła Monika Brzostek.
Wśród panów w meczu o brązowy medal Michał Korycki/Jarosław Lech nawiązali skuteczną walkę jedynie w pierwszej partii, przegranej 18:21, w drugiej zdecydowanie górą byli Piotr Janiak/Jędrzej Brożyniak i to właśnie oni zwyciężyli 21:9, a cały mecz 2:0.
Natomiast finał, to dominacja Piotra Kantora/Bartosza Łosiaka, którzy bez problemów 2:0 pokonali Michała Kądziołę/Wiktora Mielczarka.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.