Ogólnopolski Turniej Karate Kyokushin: Zawodnicy z Myślenic na trzecim miejscu
Reprezentanci Myślenickiej Akademii Karate "Byakko" zdobyli 12 medali indywidualnych, co dało klubowi 3 miejsce w klasyfikacji drużynowej.
W niedzielę 28 lutego w Kątach Wrocławskich odbył się Ogólnopolski turniej karate kyokushin IKO "II Ichiban Cup" organizowany przez Wrocławski Klub Karate Kyokushin Agnieszka i Sylwester Sypień.
Wzięło w nim udział 180 zawodników z 18 klubów z całej Polski, m.in Olecka, Ostródy, Białej Podlaskiej, Krosna, Chrzanowa i Myślenic. Impreza odbyła się bez udziału publiczności przy zachowaniu całkowitego reżimu sanitarnego. Widzowie mogli oglądać zawody dzięki transmisji online.
Reprezentanci Myślenickiej Akademii Karate "Byakko" zdobyli 12 medali indywidualnych, co dało klubowi 3 miejsce w klasyfikacji drużynowej. Pierwsze miejsce zajęli organizatorzy imprezy - Wrocławski Klub Karate Kyokushin Agnieszka i Sylwester Sypień, na drugim stopniu podium stanął Prezes Chrzanowskiego Klubu Karate Kyokushin, natomiast 3 miejsce przypadło ex aequo Myślenickiej Akademii Karate" Byakko" oraz Bialskiemu Klubowi Karate Kyokushin Wataha.
Spośród myślenickich zawodników złote medale zdobyli: Dawid Burkat (kumite +45kg, 10-11 lat), który nie dał swoim rywalom najmniejszych szans, a dwie jego walki trwały łącznie ok. 30 sekund. Uczeń Szkoły Podstawowej w Trzemeśni w swojej karierze zakończył przed czasem ok 80% swoich walk, co czyni go najskuteczniejszym jak do tej pory zawodnikiem MAK "Byakko".
Kolejne złoto powędrowało do Lilianny Sidor (Kumite -30kg, 8-9 lat), która w walce finałowej pokonała po dogrywce klubową koleżankę Nikolę Dzidek (2 miejsce). Dziewczyny kolejny już raz spotykają się w walce finałowej pokonując wcześniej zawodniczki z innych klubów.
Srebrny medal powędrował do Aleksandra Nowaka (kumite -70kg, 16-17 lat), zaliczył on swój kontrolny start przed Mistrzostwami Polski Południowej, które odbędą się 13 marca w Bukownie. Olek będzie bronił tytułu Mistrza, który wywalczył przed rokiem w Wieliczce.
Srebrny medal w kumite (-25kg, 8-9 lat) oraz brązowy medal w kata (8-9 lat) przywiózł Wojciech Swachta podtrzymując tradycję z 2 poprzednich turniejów, gdzie również dwukrotnie stawał na podium. Jego Brat Bartosz Swachta po świetnych walkach zdobył srebrny medal (kumite -30kg, 10-11 lat), w tej samej kategorii 3 miejsce zajął Miłosz Pilch.
Dwukrotnie na podium stawała również Daria Bzdek zdobywając dwa brązowe medale w najliczniejszych kategoriach (kata 10-11 lat oraz kumite -35kg, 10-11 lat) Walkę eliminacyjną wygrała w kilkanaście sekund, dwukrotnie trafiając przeciwniczkę efektownymi kopnięciami. Na trzecim stopniu podium stanęli również Maksym Romanik (kumite -35kg, 8-9 lat) i Karol Motyka (kata 8-9 lat).
Klub reprezentował również Adrian Paszkowski w kategorii kata i kumite 14-15 lat., Hubert Ziembla w kumite 8-9 lat oraz Maja Ulman w kumite 10-11 lat -35kg. Tym razem wrócili bez pucharów ale za to z kolejnym doświadczeniem na ogólnopolskich turniejach.
- Nasi zawodnicy są rozpoznawalni już w całej Polsce, z turnieju na turniej podnoszą poziom swoich umiejętności. Widać, że analizują podczas walki słabe i mocne strony przeciwników i potrafią je wykorzystać. Już 13 marca Młodzicy, juniorzy młodsi oraz juniorzy będą reprezentować Miasto i klub podczas kolejnych Mistrzostw Makroregionu Południowego oraz Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików w Bukownie. Jak mawiał Bruce Lee - "Dużym błędem jest uporczywe martwienie się o wynik walki. Nie myśl czy zakończy się ona zwycięstwem czy przegraną, pozwól aby twoje zmagania obrały naturalny kurs a wypracowane przez ciebie narzędzia uderzą we właściwym czasie". Mam więc nadzieję, że zaowocuje ciężka praca wykonana przez zawodników podczas okresu przygotowawczego w czasie którego odbyły się dwa obozy -Klubowy obóz zimowy oraz IKO Polish Fighters Camp, gdzie szlifowaliśmy formę z najlepszymi zawodnikami w Polsce – mówi sensei Marcin Sturgulewski.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.