Rudnik: Uciekali przed policją, trafili do szpitala
Dwaj mężczyźni hospitalizowani w stanie zagrożenia życia, rozbity samochód, ranni funkcjonariusze oraz kilka uszkodzonych radiowozów to efekt policyjnego pościgu zakończonego wypadkiem w Rudniku
fot. PSP Myślenice
W nocy z 3 na 4 lipca na terenie Krakowa tamtejsi policjanci zatrzymali na ul. 29 Listopada do kontroli drogowej samochód osobowy Peugeot 406. Jadący nim mężczyźni zaczęli uciekać zakopianką dotarli do drogi nr 52, a następnie do Rudnika. Tam, na prostym odcinku drogi, na mokrej i śliskiej nawierzchni kierowca stracił panowanie nad samochodem i hamując ustawił go w poprzek jezdni. Wówczas doszło do zderzenia z oznakowanym radiowozem Fiat Ducato biorącym udział w blokadzie.
- Nieco wcześniej policjanci z Krakowa, aby zatrzymać zbiegów użyli broni, oddając strzały ostrzegawcze w powietrze, na co uciekający nie zareagowali, a w trakcie jazdy za peugeotem uszkodzeniu uległy trzy policyjne samochody. Jeden w Krakowie, dwa na terenie powiatu myślenickiego – mówi Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
Ustalenia policji wskazują na to, że za kierownicą ściganego peugeota siedział 18-latek z powiatu olkuskiego, a pasażerem był o rok młodszy mieszkaniec Krakowa.
Obaj mężczyźni byli już notowani w policyjnych rejestrach. Kierowca znajdował się w stanie nietrzeźwości (około promil alkoholu w organizmie) i prawdopodobnie nie miał prawa jazdy. Obaj mężczyźni wskutek wypadku doznali wielonarządowych obrażeń ciała, w stanie zagrożenia życia trafili do myślenickiego szpitala. Lekarze jako krytyczny określają stan 17-latka. Podczas zderzenia niegroźnie ranni zostali dwaj jadący radiowozem Fiat Ducato policjanci.
Na miejscu wypadku pracował prokurator z policyjną grupą dochodzeniowo-śledczą. Biegły sądowy do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych zabezpieczył uszkodzone po wypadku pojazdy do dalszych badań.
- KPP w Myślenicach prowadzi w tej sprawie czynności wyjaśniające pod nadzorem miejscowej prokuratury. Policjanci wiedzą już także to, że peugeot został wcześniej skradziony – ustalane są bliższe okoliczności tego zdarzenia – dodaje Szymon Sala.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.