logo-web9
Myślenice

Trwa wypalanie traw. Tym razem strażacy gasili pożar nad kościołem Brata Alberta w Myślenicach

Pożar gasiły cztery zastępcy straży z Myślenic. Ogniem objęte było 20 arów traw nad parafią św. Brata Alberta na Górnym Przedmieściu

Jak relacjonują strażacy OSP Śródmieście Myślenice do pożaru zostali zadysponowali kilka minut przed godziną 18 w środę 23 marca. Ogniem objęte było około 20 arów traw znajdujących się nad kościołem św. Brata Alberta.

Z pożarem przez około 45 minut walczyli strażacy z JRG Myślenice, OSP Myślenice – Dolne Przedmieście, Górne Przedmieście i Polanka.

Ocieplenie jak co roku sprawia, że strażacy wiosną niemal każdego dnia wzywani są do płonących traw. Do tej pory odnotowali kilkanaście interwencji.

Mimo apeli służb o zaniechanie tego procederu, mimo zwracania uwagi na niebezpieczeństwa z jakimi się wiąże oraz karami, kolejny rok z rzędu w regionie płoną pastwiska, łąki i pola. Tylko w miniony weekend strażacy interweniowali w Jasienicy, gdzie płonęło 5 ha oraz w Krzyszkowicach, w których gasili palące się trawy.

„Ryzyko, jakie niesie ze sobą wypalanie traw na łąkach i nieużytkach rolnych, jest ogromne. Nieuwaga, nagła zmiana kierunku wiatru lub niekorzystne ukształtowanie terenu mogą spowodować pożar, którego opanowanie możliwe będzie jedynie przez jednostkę Państwowej Straży Pożarnej. Ofiarami ognia lub dymu mogą być nie tylko ludzie ale też dziko żyjące zwierzęta, a ziemia na "wypaleniskach" staje się jałowa” – przypomina policja.

Areszt, grzywna do 5000 zł, albo nagana - to kary jakie grożą za wypalanie traw. Temat ciągnie się przez lata, a mimo to każdej wiosny płoną kolejne łąki, pola i pastwiska w regionie.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!