Czy radnym potrzebne są służbowe laptopy? Marek Lenczowski sugeruje ich zakup
Czy radnym powiatowym potrzebne są służbowe laptopy? Podczas drugiej sesji rady powiatu padła sugestia o ich zakupie
Podczas drugiej sesji rady powiatu w kadencji 2024-29 w punkcie „wolne wnioski i oświadczenia” radny Marek Lenczowski (PiS) sugerował powrót do tematu zakupu laptopów dla radnych. „Rozpoczynamy kolejną kadencję, chciałbym zasugerować powrót do tematu sprzed dwóch kadencji, a mianowicie zakupu laptopów dla radnych” – mówił Marek Lenczowski (PiS).
W odpowiedzi od przewodniczącego Tadeusza Żaby usłyszał, że komisja budżetu może się nad tym tematem zastanowić i rozważyć kwestię. Z kolei starosta Józef Tomal zwracał uwagę na to, że każdy z radnych ma dietę, a jak mówił - sam używa swojego laptopa. „Taka jest moja sugestia. A potem przyjdą do was dziwne służby i będą wasz służbowy laptop przeglądać, a po co wam to?” – mówił.
W dalszej części dyskusji głos zabrał radny Robert Pitala (PiS), który zwracał uwagę, że jego klubowemu koledze mogło chodzić o tablety do głosowania. „Mówiliśmy kiedyś o lepszej wersji programu e-sesja. Ta jest mocno podstawowa. Nowsza wersja to szybsze wyświetlanie wyników głosowania, czy zgłoszeń. Myślę, że fajnie by było, gdyby każdy miał mikrofon obok siebie, a nie jeden na trzy osoby. Nie jest to duży koszt”- przekonywał.
Marek Lenczowski nie skomentował tej wypowiedzi. Za to przewodniczący rady stwierdził, że „korzystne byłoby, gdyby każdy miał swój mikrofon”, a analizę kosztów zlecił działowi informatyki.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.