Myślenice. Jedni słyszeli, inni powtarzali historię o lekarzu aresztowanym na terenie szpitala. Dyrektor dementuje te pogłoski
Dyrektor myślenickiego szpitala Adam Styczeń wygłosił oświadczenie, w którym dementuje pogłoski o tym, że jeden z lekarzy SP ZOZ miał zostać zatrzymany przez policję.
"Pan ordynator nigdy nie był zatrzymany przez żadne organy ścigania w szpitalu i nigdy nie był ze szpitala wyprowadzony w kajdankach, jak to się słyszy w pogłoskach krążących po mieście i okolicy" - mówi.
Dyrektor myślenickiego szpitala Adam Styczeń na łamach portalu Myślenice Itv wygłosił oświadczenie, w którym dementuje pogłoski o tym, że jeden z lekarzy SP ZOZ miał zostać zatrzymany przez policję.
Taką informację od kilku tygodni przekazują między sobą mieszkańcy Myślenic i okolic.
"W związku z rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji dotyczących osoby pana doktora Pawła Ślęczki, ordynatora oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej szpitala w Myślenicach o rzekomym zatrzymaniu przez funkcjonariuszy policji na terenie szpitala; stanowczo oświadczam, że taka sytuacja nie miała miejsca.
Pan ordynator nigdy nie był zatrzymany przez żadne organy ścigania w szpitalu i nigdy nie był ze szpitala wyprowadzony w kajdankach, jak to się słyszy w pogłoskach krążących po mieście i okolicy. Takie plotki, nieprawdziwe informacje godzą w dobre imię pana doktora i jego rodziny, ale również w dobre imię szpitala w Myślenicach" - mówi Adam Styczeń.
Apeluje też do tych, którzy stworzyli plotkę oraz do tych, którzy ją rozpowszechniali o powstrzymanie się w jej rozpowszechnianiu.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.