logo-web9
Sport

Psie zaprzęgi: Mikołaj Włodarczyk w Unterjoch i w Jakuszycach

Psie zaprzęgi: Mikołaj Włodarczyk na zawodach w Unterjoch i w Jakuszycach
Mikołaj Włodarczyk z Myślenic zdobył srebrny medal podczas zawodów w Unterjoch i czwarte miejsce na zawodach wieloetapowych Border Rush w Jakuszycach
Fot. Katarzyna Piotrowska
Srebrny medal na zawodach w Unterjoch
14-15 stycznia 2012
Trasy w niemieckim Unterjoch uważane są za jedne z najtrudniejszych w Europie. Ostre podjazdy i zjazdy oraz mnóstwo zakrętów. Jeden zjazd z potrójnym żółtym znakiem oraz zakazem wyprzedzania, to kwintesencja sportu zaprzęgowego. Na starcie stanęła ponad setka zawodników z Niemiec, Holandii, Francji, Włoch, Austrii, Słowacji oraz z Polski. Zawody zaliczane są do Pucharu Europy WSA. Eliminacje niemieckie do Mistrzostw Europy ESDRA oraz do Mistrzostw Świata WSA zagwarantowały bardzo silną obsadę gospodarzy zawodów.
Mikołaj wywalczył srebro w kategrii B1. Pokonał go wicemistrz świata w tej klasie, niemiecki zawodnik Andi Birkel. Po pierwszym dniu Birkel miał 20 sekundową przewagę nad Mikołajem. W drugim dniu obaj mieli identyczne czasy. Na trzeciej pozycji uplasowała się Manuela Petutschnig- Gruber, mistrzyni Austrii w klasie B1.
Czwarte miejsce na zawodach wieloetapowych Border Rush
Jakuszyce 4-8 stycznia 2012
Turniej zaliczany do Husqvarna Tour to zawody średniodystansowe. Mikołaj startował w klasie 6 psów PB. Dla jego teamu był to "trening w warunkach zawodów". Do przejechania miał 50 km (4 x 12,5 km). Warunki pogodowe skutecznie utrudniały starty. Śnieżyce, porywisty wiatr nie sprzyjały zawodnikom i ich psom.
Po pierwszym dniu wyścigu Mikołaj był drugi. W nocy nasypało 50 cm świeżego śniegu i podczas startów opady nie ustępowały. Grząski śnieg stanowił prawdziwe wyzwanie dla uczestników wyścigu. Psy i mucherzy wracali na metę bardzo zmęczeni. Kilku zawodników na tym etapie zakończyło swe starty.
Mikołaj przyjechał do Jakuszyc prosto z obozu treningowego w Alpach, gdzie od drugiego dnia Świąt przygotowywał się do sezonu na wysokości 2000 m n.p.m. Zmiana ciśnienia i wysokości odbiła się lekko na samopoczuciu całego teamu. Drugi dzień pobytu i startu w zawodach, przy tak utrudnionych warunkach był krytyczny.
Mikołaj ukończył etap na czwartej pozycji. Niestety, mimo dobrego startu w trzecim i czwartym dniu zawodów nie udało mu się odrobić straty. W rezultacie zakończył wyścig na czwartym miejscu.

Mikołaj Włodarczyk z Myślenic zdobył srebrny medal podczas zawodów w Unterjoch i czwarte miejsce na zawodach wieloetapowych Border Rush w Jakuszycach

Fot. Katarzyna Piotrowska

Srebrny medal na zawodach w Unterjoch
14-15 stycznia 2012

Trasy w niemieckim Unterjoch uważane są za jedne z najtrudniejszych w Europie. Ostre podjazdy i zjazdy oraz mnóstwo zakrętów. Jeden zjazd z potrójnym żółtym znakiem oraz zakazem wyprzedzania, to kwintesencja sportu zaprzęgowego. Na starcie stanęła ponad setka zawodników z Niemiec, Holandii, Francji, Włoch, Austrii, Słowacji oraz z Polski. Zawody zaliczane są do Pucharu Europy WSA. Eliminacje niemieckie do Mistrzostw Europy ESDRA oraz do Mistrzostw Świata WSA zagwarantowały bardzo silną obsadę gospodarzy zawodów.

Mikołaj wywalczył srebro w kategrii B1. Pokonał go wicemistrz świata w tej klasie, niemiecki zawodnik Andi Birkel. Po pierwszym dniu Birkel miał 20 sekundową przewagę nad Mikołajem. W drugim dniu obaj mieli identyczne czasy. Na trzeciej pozycji uplasowała się Manuela Petutschnig- Gruber, mistrzyni Austrii w klasie B1.

Czwarte miejsce na zawodach wieloetapowych Border Rush
Jakuszyce 4-8 stycznia 2012

Turniej zaliczany do Husqvarna Tour to zawody średniodystansowe. Mikołaj startował w klasie 6 psów PB. Dla jego teamu był to "trening w warunkach zawodów". Do przejechania miał 50 km (4 x 12,5 km). Warunki pogodowe skutecznie utrudniały starty. Śnieżyce, porywisty wiatr nie sprzyjały zawodnikom i ich psom.

Po pierwszym dniu wyścigu Mikołaj był drugi. W nocy nasypało 50 cm świeżego śniegu i podczas startów opady nie ustępowały. Grząski śnieg stanowił prawdziwe wyzwanie dla uczestników wyścigu. Psy i mucherzy wracali na metę bardzo zmęczeni. Kilku zawodników na tym etapie zakończyło swe starty.

Mikołaj przyjechał do Jakuszyc prosto z obozu treningowego w Alpach, gdzie od drugiego dnia Świąt przygotowywał się do sezonu na wysokości 2000 m n.p.m. Zmiana ciśnienia i wysokości odbiła się lekko na samopoczuciu całego teamu. Drugi dzień pobytu i startu w zawodach, przy tak utrudnionych warunkach był krytyczny.

Mikołaj ukończył etap na czwartej pozycji. Niestety, mimo dobrego startu w trzecim i czwartym dniu zawodów nie udało mu się odrobić straty. W rezultacie zakończył wyścig na czwartym miejscu.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!